poniedziałek, 18 października 2021

"Śmierć Konradyna to życie Karola. Życie Konradyna to śmierć Karola"

 

28 czerwca 1265 r. hrabia Andegawenii Karol I, brat króla Francji Ludwika IX Świętego, otrzymał od papieża Klemensa IV w lenno Królestwo Sycylii, podczas gdy Konradyn z rodu Staufów został wezwany przez Gibelinów do objęcia tronu sycylijskiego po śmierci swojego ojca Konrada IV, syna Fryderyka II i prawnuka Fryderyka I Barbarossy. W 1266 r. jego stryj Manfred, który również rościł sobie prawa do królestwa Sycylii, poniósł klęskę i śmierć w bitwie pod Benewentem.

Konradyn, wówczas jedyny spadkobierca Staufów, ruszył z północnych Włoch w kierunku wiernego mu miasta Lucera, które 2 lutego 1268 r. wszczęło bunt w królestwie. Od 20 maja 1268r. miasto było oblegane przez Karola I andegaweńskiego, który na rozkaz Stolicy Apostolskiej, zorganizował krucjatę mającą na celu zniszczenie ostatniej islamskiej twierdzy w południowych Włoszech. Karol I odstąpił od oblężenia miasta i udał się na spotkanie z armią Konradyna, a bitwa rozegrała się na równinach Palentini, pomiędzy miejscowościami Scurcola Marsicana i Albe. Jednak nazwa bitwy wzięła się od miasta Tagliacozzo, które było najważniejszym ośrodkiem na tym terenie, położonym w niewielkiej odległości od miejsca bitwy. Siły Konradyna liczyły około 9 000 ludzi a Karola andegaweńskiego około 6000 żołnierzy.

Armia Konradyna, składała się z żołnierzy niemieckich, pisańskich, rzymskich, kastylijskich i arabskich. Została podzielona na trzy mniejsze armie: pierwsza pod rozkazami Fryderyka I margrabiego Badenii i samego Konradyna, druga pod dowództwem Galvano de Lancia i trzecia armia Henryka kastylijskiego. Oddziałami Andegaweńskimi dowodził Karol I,  Erard de Valléry i Guglielmo Stendardo.

Walki toczyły się zasadniczo na murowanym moście i wzdłuż biegu rzeki Imele (w pobliżu zbiegu z rzeką Salto ) lub, według innych historyków, w pobliżu potoku Riale w miejscu dawniej znanym jako Castrum Pontis. Żołnierze dowodzeni przez Konradyna, mając przewagę liczebną, najpierw otoczyli wojska andegaweńskie, ale w momencie ataku popełnili błąd, nie oceniając odpowiednio liczebności i pozycji wszystkich sił wroga.

Konradyn został pokonany po pozornym początkowym zwycięstwie dzięki podstępowi opracowanemu przez Erarda de Valléry, który z kolei został zainspirowany podobną taktyką używaną przez Saracenów w czasie wypraw krzyżowych. Możny pan Henryk de Cousances, marszałek króla, przywdział szaty Karola i wyruszył do bitwy z całą armią andegaweńską, poprzedzoną królewskimi sztandarami. Ludzie Konradyna rzucili się masowo przeciwko tej armii, pokonując ją. Kiedy Cousances padł, Gibelinowie mieli złudzenie, że zabili znienawidzonego Francuza i że odnieśli zwycięstwo. W ten sposób rozbili swoje formacje, pozwalając sobie na wielkie sceny radości, rzucając się w nieuporządkowaną pogoń za siłami andegaweńskimi pozorującymi ucieczkę, a także poświęcając się plądrowaniu wrogiego obozu. Dało to Karolowi możliwość przeprowadzenia nowego ataku z zaskoczenia, dzięki zatrzymaniu 800 rycerzy w rezerwie, których nie użył w pierwszej fazie bitwy i trzymał w ukryciu za wzgórzem.

Siły Gibelinów, zaskoczone i znajdujące się z tyłu, nie mogły wytrzymać szarży kawalerii andegaweńskiej, został pobite i rozproszone. Dla wojsk Staufa była to porażka, która szybko przybrała rozmiary autentycznej masakry. Konradyn następnie uciekł, kierując się w stronę Rzymu. Miasto, które niedawno witało go triumfalnie, teraz pokazało wrogi stosunek wobec pokonanych. Pod koniec tego krwawego dnia na ziemi leżało prawie 4000 zabitych, a rannych musiało być trochę mniej: armia Konradyna została zniszczona, a Karola zdziesiątkowana.

Gniew Karola na Rzymian, uważanych za zdrajców za wsparcie udzielone wcześniej Staufom, był straszny, jak potwornie doświadczył rzymskich obywateli wziętych do niewoli w Scurcola . W rzeczywistości zostali brutalnie zmasakrowani nieludzkimi torturami. Wszystkie te poprzednie wydarzenia z pewnością nie sprzyjały wówczas solidarności Rzymian z uciekającym Konradynem. Młody książę i jego zwolennicy zdecydowali, że rozsądniej będzie opuścić Rzym i udać się na bezpieczne wybrzeże. Konradyn z towarzyszami dotarł do Torre Astura, miasta na wybrzeżu Lacjum w pobliżu Nettuno, skąd próbował wypłynąć w morze, prawdopodobnie kierując się do wiernej Pizy.

Zamiast tego zdradził go Jan Frangipane, władca tych terenów, który mając nadzieję na uzyskanie zaszczytów i przywilejów od Karola I, nowego króla Sycylii, przekazał go Karolowi andegaweńskiemu. Odbył się szybki i pokazowy proces. Marionetkowy trybunał zwołany w pośpiechu przez Karola, pod jego naciskiem, wbrew nawet ówczesnym procedurom prawnym, skazał szesnastoletniego chłopca na śmierć przez ścięcie. W ten żałosny spektakl był uwikłany również papież Klemens IV, Francuz, który był protektorem Andegawena.

 

"Mors Corradini, vita Caroli. Vita Corradini, mors Caroli" ("Śmierć Konradyna to życie Karola. Życie Konradyna to śmierć Karola") - te słowa przypisuje się papieżowi Klemensowi IV.

W niedzielny poranek 28 października 1268 r. książę Szwabii, niekoronowany król Jerozolimy, król Sycylii Konradyn podyktował notariuszowi Giovanniemu di Brigaudy swoją ostatnią wolę. Swoich wujów, książąt bawarskich Ludwika II Surowego i Henryka XIII, wyznaczył na spadkobierców. Aby zostać uniewinnionym, 16-letni Konradyn musiał zrzec się wszystkich swoich tytułów i praw: w tym celu musiał podpisać testament prostym tytułem "dominus Conradus". Podobnie uczynił jego 19-letni kuzyn, margrabia Badenii Fryderyk I, który przeznaczył część swojego majątku klasztorom w celu ratowania własnej duszy.

W poniedziałek, 29 października, scena została ustawiona na obecnym Piazza del Mercato w Neapolu, „wzdłuż strumienia wody, który płynie w kierunku kościoła Frati del Carmine”, pomiędzy klasztorem Eremitów a cmentarzem żydowskim. Mówi się, że król Sycylii Karol I andegaweński siedział na specjalnie przygotowanym tronie, z którego z mściwą satysfakcją przyglądał się wykonaniu wyroku.

 

 Opisy śmierci ostatniego ze Staufów są bardzo zróżnicowane. Saba Malaspina opowiada, że ​​młody władca wykazał się odwagą, stawiając czoła śmierci jako dobry chrześcijanin. Bartłomiej z Neocastro rozwodzi się na temat przemówienia, które Konradyn wygłosił przed milczącym tłumem, w przeciwieństwie do tego, co zwykle działo się przy okazji egzekucji, w której miejscowa ludność mogła dać upust swoim najniższym instynktom.

Kiedy skazańcy występowali przed tłumem, skazani na śmierć lub wystawieni pod pręgierzem, często byli poddawani straszliwemu traktowaniu. W przypadku pręgierza, jeśli pozycja na brzuchu i blokowanie kończyn mogło spowodować największą niedogodność, to właśnie wstyd publiczny i reakcja ludu były główną karą. Chociaż wystawienie na widok publiczny trwało kilka godzin lub co najwyżej kilka dni, ofiara mogła w rzeczywistości cierpieć z powodu najgorszego traktowania przez lud: mogła zostać pokryta odchodami, stać się celem kamieni, doznać ran szarpanych lub oparzeń. Czasami takie traktowanie mogło zakończyć się śmiercią skazańca. Ostatni ze Staufów ogłosił się „synem niewinności”, który przybył do Włoch, aby domagać się królestwa odziedziczonego po ojcu. Odmówiwszy mu przebaczenia, Konradyn błagał przynajmniej o to dla swoich przyjaciół. Ale nie spełniono jego próśb. Następnie poprosił, aby mógł umrzeć pierwszy, aby nie być świadkiem egzekucji swoich towarzyszy, którzy podążyli za nim do Italii. Po za tym Konradyn czuł się odpowiedzialnym za tragiczny los swoich przyjaciół.

Według innych relacji, śmierć Konradyna została poprzedzona próbą egzekucją jego młodego kuzyna Fryderyka badeńskiego, któremu miano odciąć głowę. Stauf poprosił wtedy o pochówek obok niego i jego wiernych towarzyszy. Zanim położył głowę pod topór, Konradyn wzniósł ręce do nieba, wzywając Pana na pomoc. I powtarzał słowa Jezusa Chrystusa wypowiedziane w ogrodzie oliwnym: „Si calix iste a me transire debet, in manus tuas commendo spiritum meum”. I jak głosi legenda, głowa młodziutkiego króla upadła na ziemię, wówczas, pragnąc straszliwy ból uczynić znośniejszym - runął z nieba orzeł i zanurzywszy skrzydła w królewskiej krwi, poniósł ją w górę ku bogom.

 

Ale nigdy nie dowiemy się, ile z tej historii jest literacką opowieścią, a ile rzeczywistymi wydarzeniami.

 


Śmierć Konradyna (Konrada V Młodszego)  króla Sycylii i księcia Szwabii

 

W anormalnej, ale pełnej szacunku ciszy, ostatni ze Staufów zgasł. Karol I andegaweński musiał być może trochę zaskoczony szacunkiem, z jakim milczący neapolitański tłum był świadkiem ścięcia tego chłopca. Po ostrym ciosie siekiery w szyję Konradyna nastąpiło ścięcie głowy Fryderyka badeńskiego, hrabiego Ghalardo Donoratico z Pizy, hrabiów Gualferano i Bartolomeo Lancii oraz dwóch synów tego ostatniego. Następnie oskarżonych o zdradę baronów królestwa Sycylii wciągnięto na scenę i po rozstawieniu szubienicy powieszono ich publicznie. Wielu innych baronów Apulii i Abruzji, „którzy byli przeciwko królowi Karolowi i jego władzy, sprawili, że umierali różnymi torturami”. Poszukiwania zdrajców trwały długo. Na przykład wiemy, jak w grudniu 1268 r. król Karol, chwaląc Roberto de Cornay za gorliwość przejawioną w pojmaniu buntowników, nakazał mu „pojmać Miceliano del Bene di Cava i innych rebeliantów, a następnie powiesić ich. I zrób to samo później z tyloma buntownikami, ilu uda ci się pojmać, nie czekając na dalsze decyzje”.

Śmierć Konradyna wywołała ogromne wrażenie w całych Niemczech ale nikt jednak nie podjął się  inicjatywy pomszczenia go i rodu Staufów. Pamiętajmy, że Manfred czy Konradyn nigdy nie byli cesarzami. Era Staufów zakończyła się wraz ze śmiercią cesarza Fryderyka II a śmierć jego wnuka Konradyna oznaczała kres istnienia dynastii.

 


 Konradyn (po prawej) i Fryderyk badeński (po lewej)

 

niedziela, 17 października 2021

Lotar II z Arles - król Włoch

 Całe życie Lotara można prześledzić dzięki nielicznym i wielu przypadkach mało znaczącym zapisom, które przede wszystkim zawsze ukazują go w cieniu ojca Hugona hrabiego Arles i Vienne oraz króla Włoch w latach 926-947. Lotar był synem Hugona z Arles oraz Aldy Starszej, urodził się około 930 r. W latach 929-930 wielu możnych Królestwa spiskowało przeciwko Hugonowi. Decyzje i stanowczość króla z jaką odpowiedział na te działania arystokracji oznaczały, że nikt nie sprzeciwił się wyniesieniu Lotara na urząd współkróla. Tym manewrem Hugo zamierzał zapewnić sukcesję synowi, a jednocześnie pognębić swoich przeciwników ciężarem ciągłości władzy dynastii, którą zamierzał założyć we Włoszech. Niestety są trudności z ustaleniem dokładnej daty wyniesienia na tron Lotara, ale jesteśmy w stanie umiejscowić ją między 13 a 18 kwietnia 931 r. Tym samym Lotar był związany z koroną włoską już jako dziecko.

 

   

Żelazna korona, korona królów Włoch od czasów Longobardów

 

W 905 r. do Królestwa Prowansji powrócił cesarz Ludwik III Ślepy, który został pokonany i oślepiony przez króla Włoch Berengara I. Dzięki temu Hugo zdobył silną pozycję w Królestwie Prowansji, ponieważ jako najbliższy krewny cesarza objął rządy jako regent. W 907 r. Hugo podjął pierwszą próbę przejęcia władzy we Włoszech. Dopiero po zabójstwie Berengara I 7 kwietnia 924 r. Hugo mógł spełnić swój plan. Po tym, jak nowy król Włoch Rudolf II będący również królem Burgundii ostatecznie opuścił Włochy, możni zbuntowali się przeciwko niemu i w porozumieniu z możnymi popierającymi Berengara, ofiarowali tron ​​Hugonowi. Hugo przyjął tą ofertę i po wylądowaniu w pobliżu Pizy, ruszył na północ, gdzie 9 lipca 926 r. w Pawii został koronowany na króla Włoch.

Hugo przez dwadzieścia lat był w centrum wydarzeń królestwa i był uwikłany w ciągłe walki i intrygi ówczesnej arystokracji. Tym samym również jego syn Lotar uczestniczył w tych rozgrywkach. Wśród nich licznie występowali krewni Lotara: stryjowie, wujowie i przyrodni bracia, pochodzący z innych związków Hugona. Jak zauważył kronikarz i biskup Cremony Liutprand Hugo miał słabość do kobiet. Miał cztery żony oraz przynajmniej pięć kochanek/konkubin. Jednak Hugo nie zawsze był w stanie zarządzać złożoną siecią relacji rodzinnych na swoją korzyść, a konflikty i zazdrość nie były rzadkim zjawiskiem. Dlatego też, prawdopodobnie potrzeba zaprzestania walk wewnętrznych w rozrodzonej rodzinie mogła przemawiać za wyborem właśnie Lotara na swojego współkróla. Lotar był jedynym legalnym synem króla Hugona.

Hugo przywiązywał dużą wagę do margrabstwa Toskanii, które w 931 r. przekazał  swojemu bratu Bosonowi. Toskania w tym okresie konsolidowała się i tworzyła się jej tożsamość regionalna. Również w tym okresie Hugo podjął decyzję o wejściu w kolejny związek, aby aktywnie włączyć się w sprawy rzymskie. W 932 r. jego żoną została Marozja I, potężna wdowa po Alberyku I księciu Spoleto i córka Teofilakta margrabiego Tusculum i Teodory I.

 

  

Hugo z Arles, król Włoch

 

Dla utrzymania równowagi sił między "królikami" na obszarze dawnego Cesarstwa Karola Wielkiego, Hugo musiał szukać porozumienia z królem Burgundii Rudolfem II, który był byłbym królem Włoch. Był on postrzegany jako konkurent i zagrożenie dla rządów Hugona we Włoszech. W 933 r. Hugo przekazał Rudolfowi swoje posiadłości w Prowansji, w zamian za co król Burgundii przysiągł uroczyście, że jego noga nie stanie na włoskiej ziemi. Jednak w tym czasie nadeszło nowe zagrożenie zza Alp w osobie księcia Bawarii Arnulf Złego a w samych Włoszech pojawiły się spiski margrabiego Toskanii Bosona. W 936 r. Hugo pozbawił władzy swojego brata i zastąpił go swoim synem Hubertem, zrodzonym z szlachetnie urodzonej Wandelmondy. Hubert był starszy od Lotara i podobnie jak on służył wiernie ojcu.

12 lub13 lipca 937 r. zmarł król Burgundii Rudolf II. Hugo poślubił wdowę po nim Bertę szwabską i obiecał Lotarowi, że dostanie za żonę jej 6 letnią córkę Adelajdę. 12 grudnia 937 r. król wydał dwa dyplomy, którymi Hugo i Lotar przekazali bogatą darowiznę na rzecz Berty i Adelajdy, aby przypieczętować umowę małżeńską. Tak więc życie Lotara było całkowicie podporządkowane ojcu i jego planom politycznym. Hugo bezskutecznie usiłował uzyskać opiekę nad małoletnim pasierbem Konradem III królem Burgundii. We Włoszech na powrót wybuchły walki, podczas których wzrosła rola Berengara II margrabiego Ivrei.

 


 

Królowie Włoch od lewej: Hugo, Lambert, Lothar i Berengar II

 

W początkowym okresie Berengar II utrzymywał dość dobre stosunki z królem, a nawet około 930 r. wżenił się w rodzinę królewską. Poślubił bratanicę króla Willę, córkę Bosona margrabiego Toskanii. Jednak wypadł on z łask króla po tym jak się zduntował. Bunt został stłumiony a w 940 r. przeciwko Hugonowi wystąpił brat Berengara II, Anskar książę Spoleto i Camerino. Wydaje się, że Berengar II spotkał się z przychylną reakcją Lotara, który zwrócił uwagę na to, że jego ojciec planuje zwrócić się przeciwko jemu. Berengar II schronił się w Szwabii, gdzie został z życzliwością przyjęty przez jej księcia Hermana I. Berengar II wrócił do Włoch w 945 r. na czele silnej armii. Wkrótce wśród zwolenników Hugona rozpoczęły się zdrady i dezercje. Hugo czując się przytłoczony problemami i być może również wiekiem, miał wówczas około 65 lat, zamiast się bronić, próbował ocalić tron ​​dla Lotara.

To śmiałe posunięcie zakończyło się sukcesem i zarówno zgromadzenie możnych, jak i Berengar II przyjęli je z różnych powodów. Pierwsi nie ufali margrabiemu, a on sam najwyraźniej wierzył, że może kontrolować Lotara. Dlatego między końcem marca a początkiem kwietnia 945 r. przestał dzielić tytuł królewski z ojcem. 29 marca wydano ostatni dyplom, na którym ojciec i syn występują razem, a wystawiony 8 kwietnia jest pierwszym, gdzie Lotar występuje sam.

W rzeczywistości frakcji wspierająca Hugona zdołała przeforsować swoich ludzi na urzędy, a stary król dążył do zemsty i szukał nawet posiłków w Prowansji. W tej sytuacji Berengar II zdecydował się na ponowne współrządy Hugona i Lotara i zobowiązał starego króla do stałego przebywania we Włoszech. Hugo próbując umocnić władzę syna doprowadził do ślubu Lotara z Adelajdą burgundzką a królową Bertę odesłano do Burgundii. 10 kwietnia 947 r. w Arles zmarł Hugo, gdzie zbierał armię, aby rozprawić się Berengarem II. W tym momencie Lotar znalazł się sam i próbował przeciwstawić się roszczeniom Berengara.

 


 Królestwa Franków w 947 r.

 

Lotar rozpoczął podróż po Emilii i Toskanii a towarzyszyli mu: Berengar II, Attone di Vercelli i stary przyjaciela ojca, hrabia Aleramo. Młody Król oprócz nawiązania stosunków z królem Niemiec Ottonem I, dokonał dużej darowizny na rzecz Arduina Glabrione, hrabiego Auriate i Turynu, przekazując mu bogate opactwo Breme i starał się wzmocnić swoje stosunki z wrogo nastawionymi do Berengara II, jak miasto Como. To był moment wielkiej reorganizacji administracji , w wyniku której część margrabstw została podzielona na mniejsze hrabstwa, zawsze jednak składające się z więcej niż jednego komitetu. Dotyczyło to zwłaszcza margrabstw Friuli, Lombardii i Ivrei, czyli tych, które strzegły granic alpejskich, ale były również motywowane względami politycznymi, mającymi na celu zmniejszenie siły margrabiów, którzy na czele tych rozległych terytoriów wielokrotnie podważali działania króla. Były to jednak inicjatywy, które, choć formalnie wprowadzane przez panującego Lotara, musiały być raczej częścią politycznego planu Berengara II niż słabego króla.

22 listopada 950 r. w Turynie zmarł Lotar. Według niektórych został otruty przez Berengara II, chociaż to tylko pogłoski, a inni mówią o chorobie jako najbardziej prawdopodobnej przyczynie śmierci króla.

Lotar zdominowany przez osobowość ojca, wydaje się być postacią słabą i mało istotną, ale przedwczesna śmierć i krótki okres jego samodzielnego panowania nie pozwalają mi na sformułowanie ogólnej oceny jego działalności, ale myślę że warto pamiętać o Nim.

Kazimierz III Wielki przejmuje księstwo płockie

 

20 sierpnia 1351 r. zmarł Bolesław III książę płocki.

W 1351 r. książę płocki Bolesław III wziął udział w polsko-węgierskiej wyprawie zbrojnej przeciwko Litwie. Wyprawa była skierowana przeciwko księciu trockiemu i grodzieńskiemu Kiejstutowi i osobiście udział w niej wzięli król Polski Kazimierz III Wielki i król Węgier Ludwik I Wielki. Wyprawa zakończyła się sukcesem. 15 sierpnia 1351 r. zawarto z Litwinami rozejm na mocy którego Kiejstut zobowiązał się przyjąć chrześcijaństwo i w tym celu oddał się pod opiekę księcia płockiego w charakterze honorowego jeńca. Wkrótce okazało się jednak, że ze strony Kiejstuta był to tylko sprytny zabieg dyplomatyczny, gdyż pięć dni później zdecydował się on na ucieczkę, korzystając z ataku podążających za oddziałami Bolesława wojsk litewskich. W pościgu za Kiejstutem Bolesław III zginął trafiony strzałą z łuku, a książę litewski nie niepokojony już przez nikogo wrócił do siebie.

Istnieją różne opisy śmierci księcia płockiego. Pierwsza mówi, że Bolesław III poległ podczas pościgu za Kiejstutem. Wedle drugiej książę był jednym z Polaków, którym powierzono pieczę nad księciem trockim, i został zamordowany, gdy próbował przeszkodzić jego ucieczce. Zwłoki księcia przewieziono do Płocka i złożone w tamtejszej katedrze.

 


 Kazimierz III Wielki  na wiecu, w otoczeniu biskupów, książąt i możnych królestwa

 


 Księstwa mazowieckie

 

Jako, że Bolesław III płocki zmarł bezżennie i bezpotomnie rozpoczęły się zabiegi o przejęcie schedy po nim. Sytuację komplikował fakt, że od 1329 r. książęta płoccy byli lennikami królów czeskich. Roszczenia do spadku zgłaszali lennicy czescy i zarazem najbliżsi krewni zmarłego księcia: bracia stryjeczni Siemowit III Starszy książę czerski i rawski i Kazimierz I książę warszawski oraz szwagier Henryk V Żelazny książę żagański.  Roszczenia do księstwa płockiego zgłosił również król Polski Kazimierz III Wielki ponieważ w bliżej nieznanym momencie Bolesław III płocki na wypadek braku męskiego potomstwa zapisał swoje księstwo Kazimierzowi, co uczynił wbrew interesom politycznym swojego pana senioralnego. W tej sytuacji 7 września 1351 r. w Pirnis król Czech Karol IV Luksemburski przekazał wakujące księstwo Henrykowi V (III) Żelaznemu księciu żagańskiemu. W dokumencie tym czytamy:

"Henryk V Żelazny, książę Śląska, pan Głogowa i Żagania (Heinricus dux Glogovie et dominus Saganensis), oświadcza, że Karol, król czeski (Karolus Romanorum princeps et ... Boemie rex), nadał, wystawcy i jego żonie Annie księstwo płockie (ducatum Placencie) w lenno, które po śmierci księcia Bolka, pana Płocka (princeps Bolko), przypadło Koronie Czeskiej (Boemia). Książę Henryk, składając hołd lenny, przyrzekł równocześnie wieczną wierność Koronie Czech."

Piast śląski był wiernym lennikiem czeskim i szwagrem zmarłego księcia Bolesława III płockiego i z tego też tytułu rościł sobie pretensje do księstwa. Tylko zdecydowana i szybka akcja Kazimierza III Wielkiego zapobiegła usadowieniu się książąt żagańskich w Płocku. 18 września 1351 r. na zjeździe w Płocku Kazimierz III Wielki przejmuje dzielnicę płocką wraz z ziemią wiską i zakroczymską na mocy uprawnień królewskiego majestatu a nie z tytułu zwierzchności lennej(!) i oddaje w lenno ziemię sochaczewską Kazimierzowi I, a ziemię gostynińską Siemowitowi III. W tym też momencie Kazimierz I warszawski, a być może i Siemowit III Starszy złożyli Kazimierzowi III Wielkiemu hołd lenny anulując wcześniejsze układy z królem czeskim Karolem IV Luksemburskim. Król Polski na zjeździe płockim uzyskał rezygnację książąt mazowieckich z przysługujących im praw do schedy po Bolesławie III płockim oraz zgodę dostojników ziemskich i dlatego pozwolił sobie potraktować czeskie prawa jako niebyłe. Umowa między królem polskim a książętami mazowieckimi przewidywała, że w razie bezpotomnej śmierci Kaźmierza III Wielkiego stosunek lenny wygasa a Piastowie mazowieccy przejmują z powrotem księstwo płockie. Po 1351 r. obserwujemy powolne przechodzenie książąt mazowieckich pod zwierzchnictwo Polski. W 1352 r. król Polski w zamian za sumę 2 tysięcy grzywien przekazał Siemowitowi III Starszemu i Kazimierzowi I w zastaw miasto Płock. 

 


 Rozwój terytorialny królestwa polskiego za panowania Kazimierza III Wielkiego

 

1 maja 1356 r. zawarto w Pradze sojusz polsko-czeski. Uregulowano przy okazji kwestię Mazowsza – Karol IV Luksemburski zrzekł się swych praw do księstwa płockiego, a Kazimierz III Wielki Namysłowa, Kluczborka i Byczyny. W dokumencie wystawionym w tym dniu czytamy:

"Kazimierz Wielki, król Polski (Casimirus rex Poloniae), stwierdza, że cesarz Karol IV (Carolus Romanorum Imperator) nadał mu księstwo płockie (Plocensis). Wystawca chcąc się odwdzięczyć nadał mu ze swej strony miasta: Byczynę (Bythen) i Kluczbork (Crucenburg) z przynależnościami, zrzekając się wszelkich praw do nich, a także zwalnia od wszelkich powinności Bolka II, księcia świdnickiego (Bolko dux Swidnicensis), cesarza oraz mieszczan świdnickich (Swidnicenses). [...] Kazimierz Wielki, król Polski (Kazimirus ... rex Poloniae nennon Cracovie, Sandomirie, Syradie, Lancicie, Cuyavie et Pomeranie), zrzeka się na rzecz cesarza Karola IV (Karolus Romanorum Imperator et Boemie rex) i jego spadkobierców praw do księstwa świdnicko-jaworskiego (Swidnicensis et Jawriensis) wraz ze wszystkimi przynależnościami i prawami oraz przyrzeka nieść pomoc w razie potrzeby."

Ostateczna rezygnacja od zobowiązań lennych Mazowsza przez cesarza Karola IV Luksemburskiego, nastąpiła 26 lutego 1360 r. na sejmie Rzeszy w Norymberdze.

Wojna domowa w Norwegii w latach 1130-1240

 Tradycyjnie Harald I Pięknowłosy (Hårfagre) jest uważany za króla, który zjednoczył Norwegię uwieńczoną zwycięską bitwą w Hafrsfjördzie (da...