niedziela, 19 grudnia 2021

Elekcja vivente rege 1529 roku

 

Najważniejszym celem jaki stał przed królową Polski i Wielką Księżną Litewską Boną Sforzą było zapewnienie następstwa tronu synowi, Zygmuntowi Augustowi, który jak się z czasem okaże był jedynakiem.

 

Od chwili śmierci Władysława III Warneńczyka, tron polski był elekcyjny w łonie rodu Jagiellonów i zależał od aktualnych nastrojów szlachty. Po za młodym królewiczem, żył jeszcze drugi młody bo 14 letni Jagiellon, król Czech i Węgier Ludwik II, który również mógł zabiegać o koronę w Polsce. Zygmunt I Stary w chwili narodzin syna Zygmunta Augusta liczył sobie już 53 lata, więc było zbyt duże ryzyko, że umrze za nim królewicz osiągnie wiek sprawny do samodzielnych rządów.

Dlatego też przezorna i kochająca matka chciała synowi zapewnić koronę królewską w Polsce jeszcze za życia ojca. Doskonałym sposobem osiągnięcia celu było wykorzystanie dziedzicznych praw do tronu wielkoksiążęcego na Litwie. W tym celu w 1521 r. wykorzystała poparcie Olbrachta Gasztołda, wojewody trockiego, który był gorącym zwolennikiem utrzymania odrębności państwa litewskiego. Ten najbogatszy litewski magnat dał się przekupić obietnicą nadania mu urzędu kanclerza i wojewody wileńskiego, a jego synowi Stanisławowi Gasztołdowi nominację na wojewodę nowogrodzkiego. Jego działania doprowadziły 4 grudnia 1522 r. do ogłoszenia na Sejmie litewskim Zygmunta Augusta za następcę tronu Wielkiego Księcia Litewskiego. Jednocześnie Litwinom zagwarantowano, że ich państwo nie zostanie wcielone do Polski, potwierdzono przywileje ziemskie. Separatyści litewscy podnieśli nawet pomysł podniesienia Litwy do rangi królestwa. Ostatecznie królowej Bonie udało się w dniu 18 października 1529 r. wymusić na Litwinach ogłoszenie Zygmunta Augusta wielkim księciem litewskim, który z rąk biskupa wileńskiego otrzymał kołpak czyli oznakę godności hospodara litewskiego. Akt ten należy traktować jako pierwszy etap do zabezpieczenia tronu polskiego dla Zygmunta Augusta.

 

Oznaczało to, że szanse młodego Zygmunta Augusta na objęcie korony polskiej wzrosły i to ogromnie. Pamiętajmy, że Koronie Polskiej nie zależało na zerwaniu unii z Litwą, dlatego też Polaków postawiono przed faktem dokonanym i swego rodzaju pod ścianą. Panowie polscy na Sejmie w Piotrkowie 18 grudnia 1529 r. jednomyślnie ogłosili Zygmunta Augusta królem Polski. W Koronie królową Bonę w tym przedsięwzięciu wspierali: marszałek wielki koronny Piotr Kmita Sobieński, biskup kujawski Jan Karnkowski,  wojewoda lubelski Jan Bochotnicki (Oleśnicki) czy też kasztelan lubelski Jan Gabriel Tęczyński.

 


 Zygmunt August, król Polski i wielki książę litewski

 

Dopiero na Sejmie koronacyjnym ujawniły się głosy sprzeciwu opozycji, zarzucając że akt koronacji jest nie ważny bo wyboru króla dokonał Sejm walny a nie specjalny Sejm elekcyjny. Dla uspokojenia sytuacji Zygmunt Stary musiał wystawiać akt, w którym gwarantował, że wybór syna ma charakter wyjątkowy a w przyszłości elekcja króla będzie się odbywać po śmierci władcy. Elekcji będzie dokonywać specjalny Sejm zwołany przez Senat, na który może przybyć każdy szlachcic.

 

Koronacja królewska była aktem o charakterze religijnym i państwowoprawnym. Był on podstawą ustroju europejskich monarchii. Polska nie odbiegała w tym temacie od innych państw. Akt koronacji odbywał się w kościele katedralnym. Od czasów Władysława I Łokietka w Krakowie (1320 r.). Koronacji dokonywał arcybiskup gnieźnieński i towarzyszący mu biskupi i opaci, przy udziale świeckich dostojników Królestwa. Dlatego też, aktu koronacji dokonał w 20 lutego 1530 r. w katedrze wawelskiej arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski Jan Łaski. Z tej okazji do o Krakowa przybyło wielu możnych panów polskich i litewskich. Marcin Bielski w Kronice polskiej zapisał, że w uroczystościach wzięło udział: 9 biskupów, 14 wojewodów, 18 kasztelanów, 2 sufraganów, 6 opatów, przedstawiciele wszystkich województw i wielu miast oraz szlachty. Można tutaj wymienić księcia pruskiego Albrechta Hohenzollerna, jego brata arcybiskupa ryskiego Wilhelma Hohenzollerna, arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Polski Jana Łaskiego, biskupa kujawskiego Jana Karnkowskiego, wojewodę poznańskiego Stanisława Kościeleckiego, wojewodę lubelskiego Jana Bochotnickiego (Oleśnickiego), wojewodę krakowskiego Andrzeja Tęczyńskiego, kasztelana krakowskiego Krzysztof Tęczyńskiego czy też kasztelana łęczyckiego Jana Janusza Kościeleckiego.

 

Specjalnie na uroczystość koronacji Zygmunta Augusta wykonano mały mieczyk i uszyto specjalne szaty koronacyjne: dalmatykę z czerwonego aksamitu, spodnie, pończochy, rękawice i karmazynowe trzewiki. Do naszych czasów zachowały się tylko buty i obecnie są przechowywane na Wawelu.

 

Po uroczystościach w katedrze wawelskiej, król-dziecię, para królewska oraz dostojnicy duchowni i świeccy udali się na ucztę z okazji koronacji Zygmunta Augusta.

 

Następnego dnia, Zygmunt August w towarzystwie rodziców, ubrany w  szaty  królewskie,  w  koronie  na głowie, przejechał z zamku wawelskiego na  rynek  krakowski, w otoczeniu wielkich  panów litewskich i polskich  oraz rycerstwa. Tutaj król w stroju koronacyjnym w otoczeniu dostojników duchownych i świeckich zasiadł pod baldachimem, na którym umieszczono herby Polski i Litwy. Zygmunt August odebrał od mieszczan przysięgę  wierności  i  poddaństwa.

Zygmunt I Stary wydał akt poręki, zapewniający wolność elekcji pomimo wyboru syna za swojego życia i zapewnił, że młody król po dojściu do pełnoletności złoży przysięgę na przywileje i wolności. Radosny nastrój mieszczan na rynku krakowskim zmącił głos sowy latającej nad głowami zgromadzonych, co wzięto za zły znak.

 

Tym samym od 1530 r. Polska miała dwóch królów. Bona osiągnęła swój cel.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz