wtorek, 8 lutego 2022

Egzekucja Marii I Stuart królowej Szkotów

 Wieczorem 7 lutego 1587 r. w zamku Fotheringhay Maria królowa Szkotów została poinformowana, że ma zostać stracona następnego dnia rano. Ostatnie godziny życia spędziła na modlitwie, rozdając swoje rzeczy rodzinie i pisząc testament oraz list do króla Francji Henryka III Walezjusza. 



Maria I królowa Szkotów przed katami, tuż przed egzekucją


Konstrukcja wzniesiona w Wielkiej Sali zamku Fotheringhay była przykryta czarnym materiałem. Osiągnięto go dwoma lub trzema stopniami i wyposażono w blok, poduszkę do uklęknięcia i trzy taborety, dla niej i Jerzego Talbota hrabiego Shrewsbury i Henryka Grey'a hrabiego Kentu, którzy byli tam, aby być świadkami egzekucji. Kaci (Bull i jego asystent) uklękli przed królową Szkotów i poprosili o wybaczenie, ponieważ było to naturalne dla kata, że prosił o przebaczenie osoby zabijanej. Maria odpowiedziała: „Wybaczam wam z całego serca, bo mam nadzieję, że teraz skończycie wszystkie moje kłopoty”. Jej służki, Jane Kennedy i Elżbieta Curle oraz kaci pomogli królowej zdjąć zewnętrzne szaty, odsłaniając aksamitną halkę i parę rękawów w szkarłatnym brązie, liturgiczny kolor męczeństwa w Kościele Katolickim, z czarnym satynowym stanikiem i czarnymi lamówkami. Gdy się rozbierała, Maria uśmiechnęła się i powiedziała, że „nigdy wcześniej nie miała takich stajennych ... ani nigdy nie odkładała ubrania przed takim towarzystwem”. Jane Kennedy zasłoniła Królowej Szkotów oczy białą woalką haftowaną w złoto, po czym Maria uklękła na poduszce przed blokiem, na którym oparła głowę, i wyciągnęła ręce. Jej ostatnie słowa brzmiały: In manus tuas, Domine, commendo spiritum meum, co znaczy „W ręce twoje, Panie, polecam ducha mego”. 



Maria żegna się ze swoim dworem


Maria nie została ścięta jednym uderzeniem. Pierwszy cios nie trafił jej w szyję i uderzył ją w tył głowy. Drugi cios odciął szyję, z wyjątkiem odrobiny ścięgna, którą kat przeciął toporem. Następnie uniósł jej głowę i oświadczył: „Boże, chroń królową”. W tym momencie kasztanowe warkocze w jego dłoni okazały się peruką, a głowa opadła na ziemię, odsłaniając, że królowa Maria ma bardzo krótkie, siwe włosy. Siostrzeniec Wilhelma Cecila kanclerza królowej Elżbiety I angielskiej, który był obecny na egzekucji, poinformował wuja, że po jej śmierci „Jej usta drgnęły w górę i w dół kwadrans po odcięciu jej głowy” oraz że z ukrycia z pod jej spódnicy wyszedł mały pies należący do królowej - choć naoczny świadek Emanuel Tomascon nie zamieszcza tych szczegółów w swoim „wyczerpującym raporcie”. Przedmioty rzekomo noszone lub noszone przez królową Szkotów podczas jej egzekucji mają wątpliwe pochodzenie. Współczesne relacje donoszą, że cała jej odzież, blok i wszystko, co miało kontakt z jej krwią, zostało spalone w kominku Wielkiej Sali, aby uniemożliwić zdobycze łowcom relikwii. W końcu Maria Stuart w oczach katolików stała się męczennicą. 



Maria I królowa Szkotów

 

1 komentarz: