niedziela, 16 maja 2021

Walki o tron krakowski w latach 1227-1233

Książę krakowski Leszek I Biały próbując wzmocnić swój autorytet princepsa w listopadzie 1227 roku zwołał w Gąsawie na Kujawach wiec, na którym miano rozstrzygnąć spór Władysława Odonica z Władysławem Laskonogim oraz zająć się sprawą Świetopełka gdańskiego, który wykorzystując osłabienie władzy centralnej starał się uzyskać pozycję niezależnego księcia i odmawiał płacenia trybutu. Na zjazd przybyli oprócz Leszka Białego książęta Henryk Brodaty i Władysław Odonic oraz prawdopodobnie Konrad mazowiecki. Obok wspomnianych książąt na wiec przybyli arcybiskup gnieźnieński Wincenty, biskup krakowski Iwo Odrowąż, biskup wrocławski Wawrzyniec oraz biskup-elekt płocki Gunter.

Prawdopodobnie to książę Władysław Odonic dopuścił się zdrady i powiadomił księcia Świętopełka o toczących się rozmowach. Ten postanowił nie czekać na decyzje ogólnopolskiego wiecu i wtargnął ze swoimi siłami do Gąsawy.

  

Według relacji kronikarskich Leszek Biały z Henrykiem Brodatym zażywali wówczas wspólnie kąpieli w łaźni. Księcia śląskiego przed pomorskimi siepaczami uratował jego rycerz Peregryn z Wiesenburga. Zasłonił go własnym ciałem, płacąc za to życiem. Widząc wdzierających się zamachowców, Leszek Biały zdołał wskoczyć na konia i rzucić się do ucieczki. Napastnicy dopadli go jednak i zamordowali w sąsiedniej wsi Marcinkowo. 

  

Warto też oddać tutaj głos "Kronice wielkopolskiej", która bardzo dokładnie opisuje wydarzenia jakie rozegrały się w Gąsawie.  

   

"W roku pańskim 1227 … Świętopełk wielkorządca Górnego Pomorza … przypominając sobie, jak Kazimierz, ojciec Leszka, pewnego dzielnego męża imieniem Bogusław, wielkorządcę Kaszubów, mianował księciem części Pomorza i Kaszub, dla niego jednak i jego następców zachowując (tylko obowiązek) uległości – pragnął i on gwałtownie, uporczywie zwracając się do Leszka z gorącymi prośbami, aby zechciał jego podobnie mianować księciem Górnego Pomorza. Ponieważ Leszko odkładał spełnienie tego, Świętopełk zaniedbywał (okazywanie) mu wiernej uległości i składanie danin w należnym czasie. Leszko rozważywszy i naradziwszy się z Henrykiem Brodatym, księciem Śląska, postanowił zwołać wielkorządców innych ziem swoich dla pokonania wspomnianego wielkorządcy Świętopełka i nakazał, aby w pewnym dniu zeszli się w Gąsawie, opodal Żnina – była to posiadłość ziemska klasztoru w Trzemiesznie – dla omówienia z nim spraw dotyczących pomyślności państwa. Chciał także odzyskać gród Nakło, który podlegał władzy Władysława Odowica. Świętopełk przybywszy tam ośmielił się wypowiedzieć wojnę swojemu panu, księciu Leszkowi. Gdy książę Leszko uchylił się od tej wojny uciekając do wsi Marcinkowo, zdrajca Świętopełk podle zamordował go podczas ucieczki. A wśród obu wojsk szerzy się wielka rzeź. Wspomniany zaś książę Henryk, tamże, w łaźni, otrzymuje ciężką ranę. I tak (zwłoki) księcia Leszka z miejsca mordu sprowadzają do Krakowa i chowają tam z czcią w kościele katedralnym w roku pańskim 1227. Po nim nastąpił jedyny syn jego Bolesław Wstydliwy. Księcia zaś Henryka podobnie odwieziono na Śląsk z wielką boleścią … Potem Świętopełk, najpodlejszy zdrajca, przywłaszczył sobie księstwo na Pomorzu. Lecz podają, że śmierć tego najpobożniejszego księcia Leszka nastąpiło za zgodą i radą księcia wielkopolskiego Władysława Odowica. Albowiem jak twierdzą niektórzy, Władysław Odowic przez stryja swego … z kraju wypędzony, w czasie swego wygnania poją za żonę siostrę wspomnianego Świętopełka w tym celu, aby wsparty pomocą tegoż Świętopełka mógł od stryja na powrót odzyskać swoje ziemie. Po odzyskaniu ich służy także Świętopełkowi radami i oddziałami posiłkowymi."

24(23) listopada 1227 r. w Marcinkowie koło Gąsawy został zamordowany książę zwierzchni Polski Leszek I Biały. Za zbrodnią gąsawską stał książę Pomorza Gdańskiego Świętopełk II Wielki i prawdopodobnie wspierający go książę północno-wschodniej Wielkopolski Władysław Odonic. Nie wchodząc w szczegóły tego zabójstwa, należy podkreślić, że śmierć Leszka I Białego w sposób zasadniczy zmieniła sytuację polityczną w Polsce rozbitej na księstwa dzielnicowe. Leszek I Biały, mimo swoich niezbyt szczęśliwych rządów, naznaczonych ciągłymi konfliktami ze stryjem i seniorem rodu Piastów Mieszkiem III Starym, a po jego śmierci z kolejnymi seniorami rodu i braćmi stryjecznymi - Władysławem III Laskonogim i Mieszkiem IV Plątonogim, był ostatnim księciem krakowskim, którego władzę uznawali wszyscy polscy książęta. Zgodnie z umową zawartą między 1217 a 1227 r. władzę w Krakowie miał przejąć Władysław III Laskonogi i stać się opiekunem Bolesława V Wstydliwego, zaledwie 1,5 rocznego syna zamordowanego księcia. Jednak pretensje do Krakowa i Sandomierza zgłosił brat Leszka I Białego, Konrad I książę mazowiecki, a wkrótce również Henryka (Jędrzych) I Brodaty książę śląski. W tej sytuacji wybuch wojny domowej to była kwestia czasu.

 

 

  Władysław III Laskonogi, książę wielkopolski i książę zwierzchni Polski

 

W sprawie następstwa na tronie krakowskim liczyło się również zdanie możnowładztwa małopolskiego, które chciało ustanowić rządy regencyjne nad niespełna 1,5 rocznym Bolesławem V Wstydliwym, które sprawować miała księżna-wdowa po Leszku I Białym, Grzymisława, wraz z wojewodą Markiem z Brzeźnicy z rodu Gryfitów i biskupem krakowskim Iwem z rodu Odrowążów. Ten układ miał przypominać czasy rządów regencyjnych za małoletności Leszka I Białego, które sprawowała Helena znojemska wraz z biskupem krakowskim Pełką i wojewodą krakowskim Mikołajem Gryfitą. Jednak te plany stały w sprzeczności z układami o przeżycie zawartymi między Leszkiem I Białym a Władysławem III Laskonogim. Jak ustaliły najnowsze badania historyków, rządy regencyjne w stołecznym Krakowie sprawowała przez jakiś czas, żona zamordowanego księcia, wdowa Grzymisława, która opiekowała się swoim synem Bolesławem. Ciało Leszka I Białego zostało przewiezione do Krakowa i pochowane w katedrze na Wawelu prawdopodobnie 6 grudnia 1227 r. lub też kilka dni później.

 

W tym czasie (6 grudnia 1227 r.) w Krakowie przebywał drugi syn Konrada I mazowieckiego, Kazimierz I kujawski, który prawdopodobnie reprezentował swojego ojca na pogrzebie stryja. W tym czasie książę mazowiecki działał dyplomatycznie, miękko i zakulisowo. Za pośrednictwem syna zgłosił pretensje do opieki nad małoletnim bratankiem oraz jego księstwem, jako jego najbliższy męski krewny. Konrad I mazowiecki próbował przeciągnąć swoją bratową Grzymisławę na swoją stronę. Jednak księżna-wdowa nie była taka naiwna, były jej znane autorytarne i okrutne cechy charakteru szwagra. Trwały rozmowy a Grzymisława nie wypowiadała się jednoznacznie po żadnej ze stron konfliktu. Ścierały się ze sobą dwa ugrupowania możnowładcze, które próbowały przeforsować swojego kandydata. Księcia wielkopolskiego Władysława III Laskonogiego popierali przedstawiciele rodu Gryfitów, Odrowążów i Awdańców, a Konrada I mazowieckiego wspierali Starżowie-Toporczycy. W marcu 1228 r. w Skaryszewie doszło do spotkania Konrada I mazowieckiego z jego synami Bolesławem I i Kazimierzem I kujawskim oraz Grzymisławą i panami małopolskimi świeckimi i duchownymi, w sprawie następstwa tronu krakowskiego. Księżna-wdowa nie zgodziła się na rządy opiekuńcze Konrada I mazowieckiego. Rozpoczęto poszukiwania bardziej umiarkowanego i łagodnego kandydata na tron krakowski i opiekuna Bolesław V Wstydliwego.

 

Sytuacja polityczna w Polsce jak widać była dość skomplikowana, gdyż preferowany do objęcia władzy w Krakowie Władysław III Laskonogi prowadził zacięte walki ze swoim bratankiem Władysławem Odonicem. Sytuacja uległa zmianie w kwietniu 1228 r., kiedy to książę pokonał bratanka i uwięził go. Dzięki temu miał rozwiązane ręce i mógł wkroczyć przez przeszkód do gry o stołeczny Kraków. To stronie małopolskiej zależało na ugodowym władcy, tym bardziej, że Grzymisława czuła co raz większą presję i zagrożenie ze strony niecierpliwego Konrada I mazowieckiego. Dlatego też, 5 maja 1228 r. odbył się zjazd w Krakowie, gdzie możni panowie małopolscy wysłali delegację do Władysława III Laskonogiego z propozycją objęcia tronu w Krakowie.

 

Najprawdopodobniej w maju 1228 r. w miejscowości Cienia, leżącej na granicy ziemi kaliskiej i sieradzkiej, odbył się zjazd. W wiecu wzięli udział Władysław III Laskonogi, arcybiskup gnieźnieński Wincenty, biskup poznański Paweł, biskup krakowski Iwo Odrowąż, wojewoda krakowski Marek Gryfita, wojewoda sandomierski Pakosław Stary Awdaniec, kasztelan wiślicki Mściwój i opat tyniecki Liffryd. Na wiecu Władysław III Laskonogi został obrany nowym księciem krakowski.

Oczywiście nie był to wybór bezinteresowny. Książę w zamian za wybór wydał dwa akty. W pierwszym Władysław III Laskonogi zobowiązał się, że będzie bronić granic księstwa, nie będzie nakładać nowych podatków i praw bez zgody możnych świeckich i duchownych, będzie sprawować sprawiedliwe sądy. Książę zobowiązał się zaopiekować Bolesławem V Wstydliwym i nawet go adoptować.

 

"Ja Władysław, książę Wielkopolski, przybieram za syna Bolesława, syna brata mego księcia Leszka i ustanawiam go całkowitym spadkobiercą wszystkich moich ruchomości i nieruchomości zgodnie z przysięgą złożoną przeze mnie i przez ojca jego, mianowicie że jeśli któryś z nas mający potomka umrze, pozostały przy życiu przybierze tego potomka za swojego i uczyni go całkowitym spadkobiercą, jeśli nie będzie miał własnego potomka. W podobny sposób odwrotnie, i to z zachowaniem nieuszczuplonych praw każdego."

 

Jak widać dokument ten w sposób znaczący uderzał w prawa spadkowe Władysława Odonica, bratanka Władysława III Laskonogiego i Konrada I mazowieckiego, brata zamordowanego Leszka I Białego i stryja Bolesława V Wstydliwego. Dlatego też, nie powinny nikogo dziwić działania tych pominiętych w układach książąt. W drugim dokumencie Władysław III Laskonogi potwierdził immunitety Kościoła i nawet je poszerzył o nowe. 

    

Dokładniej daty przejęcia władzy w Krakowie przez Władysława III Laskonogiego nie znamy, ale należy ją umiejscowić między 7 a 12 maja 1228 r. Jeszcze 7 maja br księżna-wdowa Grzymislawa w dokumentach tytułowała się księżną krakowską, czyli sprawowała rządy regencyjne w Krakowie w imieniu syna Bolesława V Wstydliwego, a od 12 maja br w dokumentach Grzymislawa pojawia się jako księżna sandomierska. Rządy Władysława III Laskonogiego w Krakowie były krótkim epizodem, gdyż już latem br władzę tutaj sprawował książę wrocławski Henryk I Brodaty. Jak ustalili historycy, Roman Grodecki i Benedykt Zientara, Henryk I Brodaty przejął rządy w stołecznym grodzie, jako namiestnik Władysława I Laskonogiego, który był zmuszony wrócić do Wielkopolski, gdzie musiał walczyć ze swoim bratankiem Władysławem Odonicem, który uciekł z niewoli. Książę-namiestnik rozpoczął umacnianie ziemi krakowskiej przed potencjalnym najazdem Konrada I mazowieckiego. Zbudowano wówczas umocnienia między Przeginią a Skałą, dzięki czemu chroniono Kraków od północy. Było to bardzo dobry posunięcie, gdyż prawdopodobnie już w lipcu 1228 r. książę mazowiecki wyprawił się na księstwo krakowskie z zamiarem zdobycia jego stolicy. Henryk I Brodaty odniósł zwycięstwo nad najeźdźcą w bitwach pod Skałą, Wrocieryżem nad Mierzawą i Międzyborzem koło Opoczna.

 


   Henryk I Brodaty, książę wrocławski (śląski) i książę krakowski

 

Prawdopodobnie na początku 1229 r. Henryk I Brodaty zwołał wiec możnych krakowskich do Spytkowic w celu omówienia dalszych działań wobec agresywnych poczynań Konrada I mazowieckiego. Część możnych panów krakowskich była negatywnie nastawiona do księcia śląskiego, który był zwolennikiem silnych rządów. Dodatkowo objął rządy namiestnicze prawdopodobnie bez szerszej konsultacji z miejscową elitą polityczną, zupełnie inaczej niż to miało miejsce w Cieni. Tą sytuację wykorzystał Konrad I mazowiecki, który nie zrezygnował z chęci opanowania Krakowa i przejęcia rządów opiekuńczych nad bratankiem. Władca Mazowsza porozumiał się z obecnym na zjeździe w Spytkowicach rodem Starżów-Toporczyków. Henryk I Brodaty został podczas mszy świętej obezwładniony i ciężko rannego uprowadzono oraz uwięziono w Płocku. 

 


    Konrad I mazowiecki, książę mazowiecki i książę krakowski

 

Konrad I mazowiecki triumfował ale Krakowa nie zajął. Prawdopodobnie władzę w księstwie sprawował wojewoda Marek Gryfita wraz z możnymi, którzy pozostali wierni Władysławowi III Laskonogiemu. Dlatego też, latem 1229 r. książę mazowiecki przy wsparciu książąt włodzimiersko-wołyńskich Daniela i Wasylka dokonał najazdu na wielkopolskie posiadłości Władysława III Laskonogiego. Siły ruskie dokonały rajdu na Śląsk, gdzie spustoszyły ziemię wrocławską - m. in. Milicz i Starogród. Władca Mazowsza bezskutecznie obległ Kalisz. Można domniemywać, że wsparł go również Władysław Odonic, który był w konflikcie ze stryjem i pragnął mu wydrzeć Wielkopolskę. W tym czasie do Płocka przybyła, żona Henryka I Brodatego, Jadwiga, która osobiście u Konrada I mazowieckiego wyjednała wypuszczenie męża z niewoli. Odbyło się to oczywiście za cenę rezygnacji z pretensji do Krakowa przez Piasta śląskiego.

 


    Henryk I Brodaty i jego żona Jadwiga z Andechs

    

Konrad I mazowiecki wykorzystując zaangażowanie Władysława III Laskonogiego w walkę z Władysławem Odonicem i Henryka I Brodatego w wojnę o ziemię lubuską z arcybiskupem magdeburskim Albrechtem I uderzył ponownie na Małopolskę. Opanował ziemię sieradzką i łęczycką. W Wierzbicy koło Radomia doszło do zjazdu, na którym Konrad I mazowiecki spotkał się z Grzymisławą i Bolesławem V Wstydliwym. Wymógł na bratowej przekazanie mu ziemi sandomierskiej, gdzie osadził swojego syna Bolesława I, a Grzymisława z synem wyjechała do Wiślicy.

 

Czy walki w Wielkopolsce i Małopolsce dały Konradowi upragniony Kraków? Sprawa nie jest jasna. Brak jest źródeł z tego okresu. Można domniemywać, że prawdopodobnie władca Mazowsza opanował stołeczny Kraków, bo jak inaczej można wytłumaczyć przekazanie Raciborza Władysławowi III Laskonogiemu przez Henryka I Brodatego. Gdyby książę-senior panował w Krakowie, nie musiałby mieszkać w peryferyjnym mieście śląskim. Możliwe też, że książę wielkopolski w Raciborzu sprawował opiekę nad księżną-wdową Wiolą i jej synami Mieszkiem II Otyłym i Władysławem I opolskim, a w jego imieniu władzę namiestniczą w Krakowie sprawował wojewoda Marek Gryfita. Jednego jesteśmy pewni, że książęta mazowieccy usadowili się w Łęczycy, Sieradzu i Sandomierzu.

 

Henryk I Brodaty po wyjściu z niewoli mazowieckiej uzyskał u papieża zwolnienie z danego słowa Konradowi I mazowieckiemu, jako wymuszone siłą w niewoli. Henryk I Brodaty i Władysław III Laskonogi wyprawili się zbrojnie na Wielkopolskę celem wyparcia z niej Władysława Odonica. Jednak zostali odparci pod Gnieznem i zmuszeni do odwrotu na Śląsk. W 1231 r. zmarł bezpotomnie Władysław III Laskonogi. W myśl jego testamentu jego ziemie i tytuły trafić miały do Henryka I Brodatego. Nie zaakceptował tego Konrad I mazowiecki i jeszcze w tym samym roku wyprawił się na Kraków. Księciu śląskiemu udało się przeciągnąć na swoją stronę możnych krakowskich oraz Grzymisławę, która w dalszym ciągu sprawowała opiekę nad małoletnim synem. Jesienią 1232 r. Henrykowi I Brodatemu udało się wyprzeć Konrada I mazowieckiego z Małopolski. 31 października 1232 r. w Skaryszewie zawarto pokój. Władca Mazowsza uznał prawa władcy Śląska do Krakowa i wycofał się z księstwa sandomierskiego. Zatrzymał dla siebie jedynie kasztelanię żarnowską i skrzyńską. Następnie Henryk I Brodaty przekazał Sandomierz nieletniemu Bolesławowi V Wstydliwemu nad którym opiekę sprawować miała matka.

 

Jednak ze strony władcy Mazowsza była to tylko taktyczna przerwa w walkach. Książę ten nie wyrzekł się swych ambicji do Krakowa. Walki wybuchły na nowo. Konrad I mazowiecki uknuł kolejne porwanie. Zaprosił Grzymisławę wraz z jej synem na rozmowy, po czym ich uwięził i przewiózł do Sieciechowa. Jeszcze w tym samym roku możny małopolski Klemens z Ruszczy odbił z niewoli księżnę i jej syna. 2 października 1233 r. Konrad I mazowiecki i Henryk I Brodaty zawarli ugodę w Chełmie. Władca Mazowsza uznał rządy księcia Śląska w Krakowie i jego opiekę nad małoletnim Bolesławem V Wstydliwym, a w zamian uznano jego władzę nad ziemią łęczycko-sieradzką. Oczywiście walki podjazdowe na pograniczu małopolski-mazowieckim trwały do śmierci Henryka I Brodatego w 1238 r., ale jego władza w Krakowie nie była zagrożona. Dzięki temu Henryk I Brodaty mógł stworzyć tzw. Monarchię Henryków Śląskich.

   

1 komentarz: