środa, 15 grudnia 2021

Wilhelm IX Trubadur książę Akwitanii i Gaskonii oraz hrabia Poitiers

 Wilhelm IX Trubadur odziedziczył księstwo Akwitanii i Gaskonii oraz hrabstwo Poitiers w wieku 15 lat po śmierci ojca we wrześniu 1086 r. Młodego władcę wspierała jego matka księżna-wdowa Hildegarda burgundzka.

Powszechnie uważa się, że po raz pierwszy książę Wilhelm IX Trubadur ożenił się w 1088 r., w wieku 16 lat, z Ermengardą, córką Fulka IV hrabiego Andegawenii. Ermengarda uchodziła za piękną i dobrze wykształconą kobietę, choć cierpiącą na silne wahania nastrojów, które można uznać za symptomy schizofrenii. Jednak ostatnie badania historyczne rzuciły nowe światło na kwestię pierwszego ożenku księcia akwitańskiego. Udowodniono, że małżeństwo Wilhelma IX Trubadura z Ermengardą andegaweńską opiera się w dużej mierze na błędzie w XIX wiecznym źródle wtórnym i jest wysoce prawdopodobne, że Filippa z Tuluzy była jedyną żoną księcia.

Dalsze badania wykazały, że Wilhelm był żonaty z „Hermingerdą”, córką Fulka IV, i jest ono oparte na bardzo niewiarygodnej kronice Wilhelma z Tyru, napisanej w latach 1169-1187, a co za tym idzie ponad 70 lat po wydarzeniach, o których mowa. Kronikarz błędnie identyfikuje matkę Ermengardy jako Bertradę z Montfort, siostrę Amalryka de Montfort, podczas gdy w rzeczywistości jej matką była  Audearda lub Hildegarda z Beaugency. W kronikach spisanych w okresie zawarcia małżeństwa między Wilhelmem a Ermengardą nie ma potwierdzenia, aby takiego wydarzenie miało miejsce. Żaden pierwotny tekst nigdy nie wspomina o małżeństwie między Wilhelmem a Ermengardą. Jest zatem nieprawdopodobne, że Wilhelm poślubił Ermengardę,

Ponadto książę Wilhelm i Ermengarda byli kuzynami pierwszego stopnia - matką Wilhelma IX była Hildegarda burgundzka, przyrodnia siostra Fulka IV andegaweńskiej. Był to bardzo bliski stopień pokrewieństwa, który dodatkowo wymagałby uzyskania papieskiej dyspensy. W źródłach papieskich brak jakichkolwiek informacji o staraniach o uzyskanie takowej zgody.

W 1094 r. Wilhelm poślubił Filippę, córkę i dziedziczkę Wilhelma IV hrabiego Tuluzy. Z Filippą Wilhelm doczekał się dwóch synów i pięciu córek, w tym swojego następcy Wilhelma X Świętego. Jego drugi syn, Rajmund, ostatecznie został księciem Antiochii w Ziemi Świętej, a jego córka Agnieszka poślubiła najpierw Aimeriego V hrabiego Thouars i następnie Ramira II króla Aragonii, przywracając dynastyczne więzi z tym rodem panującym.

 


 Średniowieczna miłość dworska - Codex Manesse

 

* Wilhelm IX Trubadur jednoczy Oksytanię

 

Wilhelm IX Trubadur wykazywał się wielką pobożnością i przebiegłością. Wilhelm i jego żona Filippa z Tuluzy zaprosili papieża Urbana II do spędzenia świąt Bożego Narodzenia w 1095 r. na swoim dworze. W czasie swojego pobytu papież namawiał księcia, by „wziął krzyż” (tj. wziął udział w pierwszej krucjacie) i wyruszył do Ziemi Świętej. Jednak Wilhelm był być może bardziej zainteresowany wykorzystaniem nadarzającej się okazji do opanowania Tuluzy. Właśnie w tym czasie hrabia Tuluzy Rajmund IV, a stryj jego żony Filippy, wyruszył do Ziemi Świętej walczyć z Saracenami.

 


 Wilhelm IX Trubadur

 

Hrabstwem Tuluzy w zastępstwie Rajmunda IV rządził jego syn Bertrand, który w 1098 r. popełnił swój pierwszy błąd, atakując przywileje kanoników Bazyliki św. Saturnina. Kanonicy odmówili poddania się żądaniom hrabiego, przez co Bertrand postanowił użyć siły i podpalił budynki opactwa. W tym czasie Rajmund IV, był już bardzo blisko Antiochii i nie mógł załagodzić konfliktu między duchownymi a synem. Natomiast kanonicy wezwali na pomoc miejscowego władcę, który mógłby dochodzić swoich praw do rządów w Tuluzie. Był nim właśnie Wilhelma IX Trubadur żonaty z Filippą z Tuluzy, córką hrabiego Wilhelma IV, brata i poprzednika Rajmunda IV. Wilhelm nie wahał się dochodzić swoich praw, argumentował, że szanuje ostatnią wolę Ponsa hrabiego Tuluzy, który w swoim testamencie przekazał cały swój majątek synowi Wilhelmowi IV, jednocześnie zaznaczając, że jeśli on umrze bez męskiego dziedzica, wszystkie jego ziemie przejmie jego drugi syna Rajmund IV. Według Wilhelma IX Trubadura, kiedy Rajmund IV opuścił swoje posiadłości udając się na Bliski Wschód, opróżnił tron hrabstwa Tuluzy, które w ten sposób trafiło do jego żony Filippy. Na tej też podstawie Wilhelm i Filippa zgłosili swoje roszczenia do hrabstwa Tuluzy, mimo tego że w tym czasie nie mieli jeszcze spadkobiercy.

 




 Bazyliki św. Saturnina w Tuluzie

 

Książę Wilhelm IX Trubadur natychmiast objął dowodzenie nad swoimi wojskami i zaatakował hrabstwo Tuluzy, a Bertrand nie stawiał oporu jego siłom. Jednak to nie tchórzostwo powstrzymało Bertranda przed działaniem, ponieważ wiele razy udowodni swoją odwagę, gdy będzie w Ziemi Świętej. Prawdopodobnie brakowało mu rycerzy, gdyż najliczniejsi wyruszyli na krucjatę na Bliski Wschód. Bardziej ciekawy jest brak reakcji papieża Urbana II na poczynania władcy akwitańskiego. Wilhelm IX Trubadur zaatakował własność krzyżowca i powinien zostać za to ekskomunikowany. Tym czasem Wilhelm i Filippa zajęli Tuluzę w 1098 r., za co tylko grożono im ekskomuniką. Od 1098 r. Wilhelm IX Trubadur książę Akwitanii działał jako hrabia Tuluzy, wydając większość akt, i ten stan rzeczy trwał do 1101 r., kiedy to sam udał  się z krucjatą do Ziemi Świętej.

Bertrand odzyskał swoje ziemie, być może dzięki temu, że wypłacił dużą sumę Wilhelmowi IX Trubadurowi, który musiał za coś sfinansować swój udział w wyprawie do Palestyny w 1101 r. W każdym razie, nawet jeśli Wilhelm IX Trubadur utrzymywał się w Tuluzie, to został źle przyjęty w hrabstwie Tuluzy, a Bertrand, nawet jeśli nie był w stanie przeciwstawić się wojskom księcia Akwitanii, zorganizował opór przeciwko jego rządom.

 


 Południowa Francja - obszar kultury i języka oksytańskiego

 

* Wilhelm IX Trubadur - Krzyżowiec

 

Wilhelm IX Trubadur prawdopodobnie motywowany wieloma czynnikami, zarówno religijnymi, jak i świeckimi, dołączył do wyprawy krzyżowej w 1101 r. Zapewne został zachęcony sukcesem pierwszej krucjaty, gdyż 15 lipca 1099 r. krzyżowcy zdobyli Jerozolimę a Ebbon baron Parthenay wziął udział w pierwszej krucjacie i przywiózł z Ziemi Świętej kawałek prawdziwego krzyża, na którym zmarł Jezus Chrystus, który nadał kościołowi nazwę Święty Krzyż.  Jak już wiemy książę, aby sfinansować swój udział w wyprawie, musiał zaciągnąć pożyczkę u Bertranda, syna Rajmunda IV i przekazać mu niedawno zajętą Tuluzę. 6 grudnia 1100 r.   Wilhelm IX Trubadur podjął decyzję o tym, że wyruszy do Ziemi Świętej.

 

Na wiosnę 1101 r. w Limoges Wilhelm IX Trubadur zwołał spotkanie wszystkich, którzy chcą lub muszą z nim ruszyć na wyprawę  krzyżową do Ziemi Świętej. Wszyscy którzy tam przybyli połączyli się z księciem Akwitanii. Zaproszenie księcia Akwitanii spotkało się dużą odezwą i przybyło około 30 tysięcy rycerzy: Francuzów, Niemców i Włochów, nie licząc tłumu nieuzbrojonych pielgrzymów. Wilhelm IX Trubadur przed wyjazdem pożegnał się ze swoim krajem i najstarszym synem, który liczył sobie około 3-4 lata.

Hugo VI Diabeł baron Lusignan i hrabia La Marche wziął udział w pierwszej krucjacie w raz ze swoimi przyrodnimi braćmi Rajmundem IV hrabią Tuluzy i Bérengarem-Rajmundem II hrabią Barcelony. Wziął on również udział w krucjacie pomocniczej w 1101 r. wraz z Wilhelmem IX Trubadurem. Pod sztandarem księcia Akwitanii ruszyli również Leodegar, Kanonik z Chartres, Piotr z La Garnache, Rainald z Thiviers, biskup Périgueux, Ralph z Saintonge, krewny Wilhelma IX Trubadura, Wilhelm z Apremont, Wilhelm de Baffie biskup Clermont-Ferrand i Wilhelm z Camera.

Wojsko pod wodzą Wilhelma IX Trubadura i jego towarzyszy wyruszyło z Francji w marcu 1101 r., kierując się przez ziemie Rzeszy. Po drodze przyłączyły się do nich siły Welfa I księcia Bawarii, Idy margrabiny austriackiej oraz Thiema arcybiskupa Salzburgu. Siły krzyżowców pomaszerowały dalej wzdłuż Dunaju do Belgradu, a stąd do Konstantynopolu. W czasie przemarszu wojsko dokonało wielu rabunków, co zmusiło Bizantyjczyków do wysłania oddziałów Pieczyngów i Połowców, w celu zagrodzenia krzyżowcom drogi do Konstantynopolu. Doszło do regularnej bitwy, którą zakończyła dopiero interwencja Wilhelma IX Trubadura i Welfa I. Pozostałą część drogi odbyli pod silną eskortą. Bardzo szybko przetransportowano krzyżowców przez Bosfor, a dużą część pielgrzymów wysłano statkami bezpośrednio do Ziemi Świętej.

Połączone siły akwitańsko-bawarskie  maszerowały przez ziemie Azji Mniejszej, przez które przeszły już dwie poprzednie armie krzyżowców - Rajmunda IV z Tuluzy i Wilhelma II z Nevers. Tym samym Anatolia była ograbiona z żywności, brakowało koni i wody. Natomiast miasta Turków seldżuckich takie jak Ikonium, jeśli nawet były wolne od załóg muzułmańskich, były pozbawione zapasów. Krzyżowcy o trudności aprowizacyjne obwiniali Bizantyńczyków. Mniej więcej w tym samym czasie w sierpniu 1101 r. Ghazi i sułtan Kilidż Arslan zniszczyli pod Herakleą armię Wilhelma II hrabiego Nevers.

Wilhelm IX Trubadur i Welf I, nie zważając na problemy, podjęli decyzję, aby kontynuować marsz śladami wojsk Wilhelma II z Nevers w stronę Heraklei. Droga była wyjątkowo uciążliwa, brakowało żywności, a Turcy seldżuccy nękali krzyżowców atakami  podjazdowymi. Na początku września Akwitańczycy i Bawarczycy dotarli w końcu do Heraklei, opuszczonej przez ludność i załogę. Zaraz za miastem płynęła rzeka, która nie wysychała nawet w wyjątkowo upalne lata. Krzyżowcy rzucili się uzupełniać zapasy, łamiąc szyki. Sytuację wykorzystali Turcy, którzy natychmiast uderzyli. Zaskoczeni krzyżowcy zostali otoczeni i liczącą około 60 tysięcy armia została wycięta niemal w pień. Udało się przeżyć nielicznym. Książę Wilhelm IX Trubadur zbiegł w góry, skąd udało mu się dotrzeć do Tarsu. Hugon z Vermandois, ciężko ranny, również znalazł się w tym mieście, gdzie zmarł w październiku. Także Welfowi I udało się ujść z życiem i z resztkami swoich sił dotarł do Antiochii.

 


 Krucjata z 1101 r. zwana krucjatą tchórzy

 

Kronikarz Albert z Akwizgranu zapisał że „"Willelmus comes et princeps Pictaviensium, de sanguine et origine Henrici tertii imperatoris Romanorum" przeszedł spokojnie przez Węgry z „duce Bawariorum Welfone et…comitssa…Ida de marchia Osterrich", i wszedł na terytorium Bułgarii, gdzie „duce Bulgarorum Guz" odmówił im przejścia do Adrianopola. Wówczas to „ Rodulfus…de Scegonges ortus, cognatus ipsius Willelmi principis” został zabity, a„ Hardewinus… de Sancto Medardo” schwytany. Jednak Wilhelm IX Trubadur  schwytał „ducem Bulgarorum ”, który został zmuszony zezwolić na przejście krzyżowcom przez jego ziemie. Według Alberta z Akwizgranu, po tym, jak wojsko zostało rozgromione przez Turków seldżuckich w Azji Mniejszej, książę Wilhelm uciekł do „Longinath juxta Tursolt civitatem”, skąd został uratowany i zabrany do Antiochii przez siły Tancreda.

Wilhelm przybył do Ziemi Świętej w 1101 r. i pozostał tam do następnego roku. Jego osiągnięcia jako dowódcy wojskowego nie były imponujące. Walczył głównie w potyczkach w Anatolii i często doznawał porażek. Jego lekkomyślność doprowadziła go kilkakrotnie w zasadzkę, co skutkowało wielkimi stratami w szeregach jego własnych sił. We wrześniu 1101 r. cała jego armia została zniszczona przez Turków seldżuckich pod dowództwem sułtana Kilidż Arslana I w Heraclei. Sam Wilhelm ledwo uciekł i według angielskiego zakonnika kronikarza Orderica Vitalisa  dotarł do Antiochii z zaledwie sześcioma ocalałymi towarzyszami.

Mimo tego należy docenić fakt, że książę Akwitanii podjął się tego ogromnego wyzwania, jakim była wyprawa krzyżowa. Wyprawa, która była tak na prawdę pójściem w nieznane, na tereny całkiem obce Akwitańczykom.


W 1105 r. w zamku Mont-Pélerin (Saint-Gilles) pod Trypolisem zmarł Rajmund IV hrabia Tuluzy i Trypolisu. W testamencie przekazał Hrabstwo Trypolisu swojemu najstarszemu synowi Bertrandowi a swojemu młodszemu synowi, Alfonsowi-Jordanowi, urodzonemu na Bliskim Wschodzie hrabstwo Tuluzy. Latem 1108 r. Elwira Kastylijska i jej syn Alfons-Jordan wrócili z Ziemi Świętej. W tym samym roku przekazano Alfonsowi-Jordanowi i jego opiekunowi hrabstwo Tuluzy i jego lenna, młody hrabia Tuluzy ma zaledwie 5 lat, a Bertrand z kolei jedzie na Bliski Wschód. 

W 1113 r., Wilhelm IX Trubadur korzystając z nadarzającej się okazji, zaczął znowu dochodzić w imieniu swojej żony Filippy roszczeń do hrabstwa Tuluzy. Książę poprowadził nową kampanię przeciwko Tuluzie, którą sfinansował, przejmując własność Kościoła. Książę Akwitanii zajął Tuluzę, tym samym zmuszając młodego hrabiego Alfonsa-Jordana do wycofania się do jego nadrodańskich posiadłości. Ponadto kilku wasali hrabiego Tuluzy popiera Wilhelma IX Trubadura, w tym w 1114 r. Bernard Aton IV Trencavel wicehrabia Béziers, Carcassonne, Albi, Nîmes, Agde i Razès, który zawiera porozumienie z Filippą i Wilhelmem IX. Wydaje się nawet, że matka Alfonsa-Jordana, Elwira, wróciła do Kastylii w tym okresie, ponieważ w 1117 r. została wymieniona jako żona możnego Kastylijczyka. 

Mimo wszystko w Tuluzie przeciwko księciu Akwitanii zorganizowano także bierny opór. Ponadto w 1115 r. Wilhelm IX Trubadur porzucił żonę Filippę, aby związać się z Dangereuse de L'Isle Bouchard, co w znaczący sposób osłabiło jego prawa do posiadania hrabstwa Tuluzy. Działania te w 1115 r. ściągnęły na księcia ekskomunikę rzuconą przez biskupa Poitiers, Piotra II, o czym była mowa w poprzednim poście. W 1119 r. muzułmanie zagrozili chrześcijańskim królestwom na Półwyspie Iberyjskim, a Wilhelm IX Trubadur zwołał armię, aby wesprzeć króla Kastylii i Leonu, Alfonsa VII, który już walczył z nimi. Książę akwitański opuścił Tuluzę l, którą zostawił pod opieką gubernatora Wilhelma de Montmaur. Niedługo po jego odejściu mieszkańcy Tuluzy zaatakowali pałac gubernatora, wrzucili go do lochu i przywołali Alfonsa-Jordana. Ten ostatni powierzył władzę nad miastem biskupowi Béziers, Arnaudowi de Lévezou, który zarządzał nim aż do wyboru na arcybiskupa Narbonne w 1121 r. 

Po 1120 r. Alfons-Jordan na kilka lat pozbył się zagrożenia ze strony Akwitanii. W tym czasie Wilhelm IX ręka w rękę walczył u boku swojego szwagra, Alfonsa I Walecznego król Aragonii, który poślubił jego siostrę Beatrycze, i władcy taifatu Saragossy, Imada al-Dawla. W latach 1120–1123 prowadzili wojnę przeciwko muzułmańskiemu królestwu Walencji.  

Relacje między księciem Wilhelmem IX Trubadurem i jego starszym synem Wilhelmem były napięte, chociaż jest mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek rozpoczął siedmioletnią rewoltę, aby pomścić upokarzające traktowanie jego matki, księżnej Filippy z Tuluzy, jak to twierdził Ralph z Diceto, tylko po to, by zostać schwytanym przez ojca. Inne współczesne zapisy zdecydowanie temu zaprzeczają. Ralph twierdził, że powstanie rozpoczęło się w 1113 r., ale jest to mało wiarygodne, ponieważ w tym czasie Wilhelm młodszy miał zaledwie 13 lat, a związek jego ojca z Amaubergą Dangereuse de l'Isle Bouchard wicehrabiną Châtellerault jeszcze się nie rozpoczął. Ojciec i syn poprawili swoje stosunki po ślubie Wilhelma młodszego z Eleonorą de Châtellerault, córki Dangerose'y i jej męża, Aimery I de Rochefoucauld, wicehrabiego Châtellerault, w 1121 roku. 

Jak donosi kronikarz Orderic Vitalis, w październiku 1119 r., hrabina Poitiers, którą nazywa „Hildegardą”, nagle pojawiła się na synodzie w Reims któremu przewodniczył papieża Kalikst II i zażądała, aby papież ekskomunikował Wilhelma (ponownie), usunął Dangerose z pałacu książęcego i przywrócił jej należne miejsce. W rzeczywistości kronikarz pomylił nieżyjącą już księżnę Filippę z Ermengardą adeegaweńską, o czym była mowa w poprzednim poście. Papież odroczył sprawę, ponieważ książę Wilhelm nie był obecny na synodzie, aby odpowiedzieć na stawiane mu zarzuty. Wilhelm został ponownie przyjęty do Kościoła około 1120 r., Po dokonaniu ustępstw, które mogły obejmować udział w działaniach Rekonkwisty na półwyspie Iberyjskim. 

Jak już wyżej wspomniano w latach 1120–1123 Wilhelm połączył swoje siły z Królestwami Kastylii i Leónu. Wojska akwitańskie walczyły ramię w ramię z Kastylijczykami, próbując zdobyć Kordobę. 17 czerwca 1120 r. doszło do bitwy pod Cutanda, gdzie wojska aragońskie przy wsparciu Wilhelma IX Trubadura, który przybył z 600 rycerzami, pokonały wojska muzułmańskie. Książę Akwitanii walczył ze swoją tarczą, na której miał namalowany wizerunek swojej kochanki, wicehrabiny Dangerosa. Podczas pobytu w Hiszpanii Wilhelm otrzymał jako dar kryształowy wazon z kamienia od muzułmańskiego sojusznika, który później przekazał swojej wnuczce Eleonorze. Wazon prawdopodobnie pochodził z sasanidzkiej Persji z VII wieku. 

W 1122 r. ostatecznie Wilhelm stracił kontrolę nad terenami hrabstwa Tuluzy. Nie zadał już sobie trudu, aby go odzyskać. Zmarł 10 lutego 1127 r. W wieku 56 lat po krótkiej chorobie. Jego przydomek „Trubadur” został pierwszy raz użyty dopiero w XIX wieku. We współczesnych mu dokumentach jedynym przydomkiem, którym czasami go określano, jest „Młodszy", aby odróżnić go od ojca. 

 

* Spory z Kościołem

 

Wilhelm IX Trubadur, podobnie jak jego ojciec i wielu ówczesnych możnych panów i władców, pozostawał w trudnych relacjach z Kościołem. Został dwukrotnie ekskomunikowany, po raz pierwszy w 1114 r. za naruszenie przywilejów podatkowych Kościoła i przejęcie majątków kościelnych w 1113 r. w celu sfinansowania swojej kampanii przeciwko hrabstwu Tuluzy w 1115  r.  Książę  odpowiedział żądaniem zniesienia ekskomuniki przez Piotra II, biskupa Poitiers. Gdy biskup właśnie ogłaszał ekskomunikę, książę zagroził mu mieczem, przysięgając, że go zabije, jeśli nie wypowie słów rozgrzeszenia. Zaskoczony biskup Piotr udawał, że się stosuje do żądania Wilhelma, ale kiedy książę usatysfakcjonowany, uwolnił biskupa, ten dokończył czytać słowa ekskomuniki, po czym spokojnie pokazał szyję, aby książę mógł zadać mu cios mieczem. Jednak tak się nie stało. Według współczesnych, Wilhelm IX Trubadur zanim schował miecz do pochwy, zawahał się przez chwilę i odpowiedział biskupowi: „Nie kocham Cię wystarczająco, by wysłać Cię do Raju”.

Książę Wilhelm został ekskomunikowany po raz drugi za „uprowadzenie” wicehrabiny Amaubergi de l'Isle Bouchard zwanej Dangerose (Dangerosa), żony jego wasala Aimeriego I de Rochefoucauld, wicehrabiego Châtellerault. Podczas objazdu po hrabstwie Poitiers książę Wilhelm IX Trubadur poznał  „uwodzicielską” Dangereuse. Wydaje się, że wicehrabina nie protestowała przed porwaniem. Umieścił ją w wieży Maubergeonne swojego zamku w Poitiers (stąd też jej przydomek La Maubergeonne) i, jak relacjonował kronikarz Wilhelm z Malmesbury, nawet namalował jej wizerunek na swojej tarczy. Byli w sobie zakochani.

Nie wiemy kiedy dokładnie Dangereuse poślubił wicehrabiego Aimery I z Châtellerault. Poradziła swojemu mężowi, aby przekazał ziemie klasztorowi Saint-Denis en Vaux w dokumencie z 1109 r., co oznacza, że byli małżeństwem przed tym wydarzeniem. Dangereuse była kobietą, która postępowała tak, jak lubiła, i nie dbała o opinię publiczną.  Dangereuse i Aimery pobrali się około 7 lat, przed tym jak opuściła męża, aby zostać kochanką księcia Wilhelma IX Trubadura.

Po powrocie do Poitiers z Tuluzy jego żona Filippa była wściekła na widok rywalizującej z nią kobiety mieszkającej w jej pałacu. Zwróciła się o pomoc do swoich przyjaciół na dworze i do Kościoła. Jednak żaden możny akwitański czy też gaskoński nie mógł jej pomóc, gdyż Wilhelm IX Trubadur był ich feudalnym Panem. Nawet interwencja legata papieskiego Girauda, który napominał Wilhelma i powiedział mu, aby oddalił Dangereuse do jej męża nie przyniosła zmiany sytuacji. Jedyną odpowiedzią księcia do łysego legata było: „Loki zaczną rosnąć na twoim łbie, za nim  rozstanę się z wicehrabiną”. Jawne utrzymywanie kochanki na dworze książęcym było skandalem. Upokorzona księżna Filippa postanowiła w 1116 r. wstąpić do klasztoru w Fontevrault. Księżna Filippa podczas swojego pobytu w klasztorze zaprzyjaźniła się z księżną bretońską Ermengardą andegaweńską. Jednak Filippa nie żyła tam długo: zapisy opactwa mówią, że zmarła 28 listopada 1118 r. Śmierć księżnej Filippy nie pozwoliła Dangerose zostać żoną księcia, ponieważ wciąż była żoną wicehrabiego Chatellerault. 

Według Orderica Vitalisa, Ermengarda andegaweńska pojawiła się na odbywającym się w dniach 20-30 październiku 1119 r. synodzie w Reims, któremu przewodził papież Kalikst II. Żądała ona ekskomunikowania Wilhelma IX Trubadura, wygnania jego metresy z zamku książęcego. Papież nie przyjął jej na audiencji i nie spełnił jej żądań. Możliwe, że papież nie chciał drażnić potężnego księcia, którego sił potrzebował w walce z Saracenami na terenie Hiszpanii.

Dangereuse i Wilhelm doczekali się trójki dzieci: Henryka mnicha, a później opata w Cluny, Adelajdy, która poślubiła Raula de Faye oraz Sybilli opatki klasztoru w Saintes.

Związek między księciem a metresą nadszarpnął jego stosunki z najstarszym synem Wilhelmem, który był jego następcą. Relacje z synem zostały naprawione dopiero wtedy, gdy w 1121 r. młody Wilhelm poślubił Eleonorę de Châtellerault, córkę Dangereuse i jej męża wicehrabiego Aimery. Wilhelm IX Trubadur został rozgrzeszony i ponownie przyjęty do Kościoła dopiero po wniesieniu wielu hojnych datków.

 

* Książę trubadur

 

Powoli musimy się żegnać z osobą Wilhelma IX Trubadura. Jak dla mnie to dość ciekawa i barwna postać... A dla Was?

Największym dziedzictwem jakie po sobie zostawił ów książę, to nie osiągnięcia jako wojownika i władcy mimo tego, że panował przez 40 lat 4 miesiące i 17 dni, lecz jako trubadura - poety lirycznego posługującego się językiem ojczystym zwanym prowansalskim lub oksytańskim, a dokładniej mówiąc staroprowansalskim. Zostawił po sobie 11 utworów.

Wilhelm jest pierwszym poświadczonym w źródłach trubadurem, którego utwory przetrwały do naszych czasów. Dlatego też, często można spotkać się z opinią, że książę Akwitanii jest pierwszym trubadurem. Należy przy tym pokreślić, że jego dzieła są pierwszymi zachowanymi słowami w języku oksytańskim. Dlatego też, jest tak bardzo ważną postacią dla średniowiecznej kultury i literatury południowej Francji. Jak już wyżej wspomniano, przetrwało jedenaście jego utworów. Piosenka tradycyjnie numerowana jako ósma "Farai chansoneta nueva" jest prawdopodobnie autorstwa księcia, ponieważ jej styl i język są znacząco różne. Piosenka piąta "Farai un vers, pos mi sonelh" ma dwie znacząco różne wersje w różnych rękopisach. Książę komponował swoje piosenki pod pseudonimem "Hrabia Poitiers" (lo coms de Peitieus). Poruszał różną tematykę. Jego utwory traktują o seksie, miłości, kobietach, jego własnej sprawności seksualnej i literackiej oraz polityce feudalnej.

Książę Wilhelm IX Trubadur jest najstarszym średniowiecznym poetą od czasów św. Fortunata z VI wieku, który długo mieszkał w opactwie Świętego Krzyża w Poitiers. Dzieła księcia-trubadura są napisane w języku narodowym, nie są ani o świętych, ani nie chwałą bohaterów-wojowników, co jest czymś nowatorskim w średniowiecznej literaturze. Jego poezja bywa czasami bardzo grubiańska czy wręcz prymitywna - na przykład w jednej ze swoich piosenek, pyta towarzyszy, którego konia powinien ujeżdżać, Agnieszkę czy Arsensa. 

 


 Codex Manesse

 

W swojej poezji  posuwa się tak daleko, że mówi o miłości między ludźmi, miłości biseksualnej co jest odzwierciedleniem czasów, w których Kościół ma już ograniczoną władzę nad społeczeństwem. Wilhelm IX Trubadur jest uważany za jednego z prekursorów dworskiej miłości (fin amor in Occitan), jest jednym z wpływowych twórców sztuki trubadurów, których poezja stanie się bardziej rozpowszechniona. Poniżej jedna z pieśni księcia-trubadura.

 

"Ułożę nową pieśń - niechaj się staje,

Niech przyjdzie wiatr i deszcz i nim lód staje.

Moja pani wciąż próbom mnie poddaje,

Chce sprawdzić, z jaką miłuję ją siłą.

Ale choć w skargach ciągle nie ustaję,

Nigdy się nie rozłączę z moją miłą.

(...)

Tę, która bielsza jest niż kość słoniowa,

Ją ponad inne wielbią moje słowa.

Jeśli przyjść zaraz nie będzie gotowa

Ze swą miłością, pani moja miła,

Klnę się na Grzegorza świętą głowę,

Że umrę, bo w jej pocałunkach siła.

(...)

O piękna pani, cóż uzyskać możesz

Na takim mojej miłości odporze?

Czyżbyś zaprawdę chciała żyć w klasztorze?

Nie zbłądź, bo wielka miłości mej siła

I strach mój, że ból śmiertelny mnie zmoże,

Gdyby się twoja myśl nie odmieniła.

(...)

To przez nią tak drżę i dreszcz mnie przenika,

Bo wielka jest miłości mojej siła.

Wiem, że żadnemu spośród śmiertelników

Podobna miłość się nie przydarzyła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz