9 sierpnia 1647 r. po pięciu dniach choroby umiera 7-letni królewicz Zygmunt Kazimierz Waza.
Zygmunt Kazimierz Waza
Zygmunt Kazimierz był jedynym synem króla Władysława IV Wazy i jego pierwszej żony Cecylii Renaty Habsburżanki. Był jedynym synem króla, co czyniło go niemal pewnym kandydatem na następcę Władysława IV. Królewicz uchodził za niezwykle żywe, szczupłe i zwinne dziecko. Dostrzegano też w nim niezwykle sprawny umysł. Szybko się uczył i mając siedem lat biegle władał językiem polskim, niemieckim oraz robił duże postępy w języku łacińskim. Królewicz chętnie też nosił strój polski, co jeszcze bardziej wzmacniało jego pozycję jako kandydata do korony. Królewicz oburzał się gdy mówiono do niego po niemiecku, wołając, "...Jestem Polakiem więc mów do mnie po polsku". Dzięki temu Zygmunt Kazimierz zyskiwał sympatię szerokich mas szlacheckich i magnatów.
Cecylia Renata Habsburżanka
Cecylia Renata Habsburżanka
Królewicz był jedynym dzieckiem pary królewskiej, które przeżyło niemowlęctwo, ale był bardzo chorowity. Nie ma co też ukrywać, mogły być to skutki wielopokoleniowego kazirodztwa między rodami Habsburgów i Wittelsbachów a do tego wciągnięto Jagiellonów i polską linię Wazów. Matka Władysława i ojciec Cecylii Renaty byli rodzeństwem, a cofając się w genealogi można dostrzec szaleństwo jakiego się ich przodkowie dopuścili.
Latem 1647 roku chłopiec nagle zachorował. Istnieją dwie wersje wydarzeń. Według pierwszej królewicz przejadł się owocami, a według drugiej zaraził się czerwonką od dzieci wojewody pomorskiego i przyjaciela króla Gerarda Denhoffa. Po pięciu dniach cierpień i krwawej biegunki zmarł. Śmierć syna bardzo przeżył Władysław IV, który z powodu wielkiego cierpienia odmówił udziału w uroczystościach pogrzebowych w Krakowie.
Zygmunt Kazimierz Waza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz