Bolesław II Łysy był najstarszym synem Henryka II Pobożnego i Anny czeskiej. Po śmierci ojca, poległego 9 kwietnia 1241 r. w bitwie z Mongołami pod Legnicą, objął rządy w dziedzictwie ojca i dziada, tzw. monarchii Henryków Śląskich, obejmującym prócz Śląska również ziemię krakowską i południową Wielkopolskę z Kaliszem. Rządy regencyjne nad małoletnim księciem powierzono księżnej Annie Przemyślidce. W tym samym czasie bądź niedługo potem, również możni krakowscy za sprawą rodu Gryfitów- Świebodziców, przeprowadzili wybór Bolesława II Łysego na tron krakowski. Tym samym stał się on trzecim z rzędu władcą Krakowa z linii książąt śląskich na Wrocławiu. Nowo wybrany książę, chcąc wzmocnić swoją pozycję w stołecznym grodzie, powierzył tamtejszy urząd kasztelana i wojewody Klemensowi z Ruszczy, a więc przedstawicielowi rodu Gryfitów- Świebodziców, któremu w przeważającej mierze zawdzięczał wybór na krakowski tron. Trudną sytuację, jaka nastąpiła po najeździe mongolskim, niezwłocznie wykorzystał Konrad I mazowiecki, który tym razem stanął do rywalizacji z Bolesławem II Łysym. Zachęcony śmiercią Henryka II Pobożnego oraz ucieczką Bolesława V Wstydliwego na Węgry, przygotowywał wyprawę w celu zajęcia ziemi sandomierskiej i ziemi krakowskiej. Po stronie Konrada I mazowieckiego opowiedział się ród Toporów, na czele z Żegotą, także przynajmniej część rodu Pobogów. Książę mazowiecki przy wsparciu synów zajął Kraków a zwolennicy Bolesława II Łysego, pod przywództwem wojewody krakowskiego Klemensa z Ruszczy, wycofali się do warowni w Skale, gdzie skutecznie odpierali ataki wojsk mazowieckich, cierpliwie wyczekując na odsiecz wojsk księcia śląskiego. Tym samym militarny sukces, jaki w Małopolsce odniósł Konrad I mazowiecki daleki był jednak od całkowitego wyeliminowania śląskiego stronnictwa. Nie wiemy, ile trwało oblężenie Skały, ale po jakimś czasie wraz z wojskiem pod murami miasta zjawił się Bolesław II Łysy, niezwłocznie przystępując do oblężenia uprzednio przez Konrada I mazowieckiego zajętego Krakowa. Ostatecznie jednak zdobycie stołecznego grodu nie powiodło się, a w momencie, gdy wraz z przeważającymi siłami zbrojnymi pod Krakowem pojawił się książę mazowiecki, śląski książę wraz ze swym wojskiem bez podjęcia walki wycofał się, pozostawiając bez pomocy Gryfitów-Świebodziców broniących w Skale. Prawdopodobnie główną przyczyna odejścia przez Bolesława II Łysego spod Krakowa była nie przewadze zbrojna Konrada I mazowieckiego, ale trwające wówczas spory w łonie śląskiej elity możnowładczej. Ponadto Mieszko II Otyły, który usamodzielnił się w księstwie opolsko-raciborskim za panowania Henryka II Pobożnego, oparł swoje rządy na rodach możnowładczych wrogich Gryfitom-Świebodzicom, Wierzbną i rodowi Zbrosława ze Śmicza. Jedną z pierwszych decyzji politycznych Mieszka II Otyłego był ślub, prawdopodobnie zawarty w porozumieniu z Henrykiem II Pobożnym, z Judytą, córką księcia mazowieckiego Konrada I, co zapewniło Piastowi górnośląskiemu większą samodzielność. Mógł on utrudnić działania Bolesława II Łysego, czy też odciąć go od Wrocławia, by wspomóc swojego mazowieckiego teścia. Gryfici-Świebodzice i Wierzbnowie utracili swe wpływy w księstwie opolsko-raciborskim a ich pozycja na dworze wrocławskim uległa wyraźnemu osłabieniu. Prawdopodobnie, w trakcie organizowania odsieczy dla oblężonych w Skale zwolenników Bolesława II Łysego, Wierzbnowie nie zdołali jeszcze odbudować swej pozycji na Śląsku, co chętnie wykorzystali ich polityczni przeciwnicy zainteresowani dalszym osłabieniem obu rodów. Trudna sytuacja Gryfitów-Świebodziców w ziemi krakowskiej oraz wyraźne osłabienie na Śląsku wpływów Wierzbnów miało zapewne decydujący wpływ na przebieg wyprawy. Można przypuszczać, że w otoczeniu Bolesława II Łysego podczas interwencji w Małopolsce przewagę uzyskali możni, których nie łączyły z tą dzielnicą tak silne związki rodzinne, polityczne czy też gospodarcze, jak przedstawicieli Wierzbnów. Dlatego też, znaczna część śląskiego możnowładztwa nie była zainteresowana walką o Kraków. Tym bardziej, że sukces wyprawy oznaczałby ponowne umocnienie dominujących na tym terenie Gryfitów-Świebodziców i dałoby podstawę do odbudowy na Śląsku pozycji Wierzbnów, co zapewne nie leżało w interesie przedstawicieli większości śląskich rodów możnowładczych, dążących do umocnienia swej pozycji w otoczeniu niedoświadczonego Bolesława II Łysego. Porażka w walce o Kraków było pierwszym wyraźnym sygnałem świadczącym o słabości monarchii Henryków śląskich, a Bolesław II Łysy nigdy już nie zgłosił swych pretensji do władzy w Małopolsce.
Bolesław II Łysy - domena publiczna
Inaczej rzecz przedstawiała się w przypadku walk o wielkopolską część śląskiej monarchii. Na tym terenie Bolesław II Łysy nie zamierzał ustąpić i starał się bronić swych wielkopolskich posiadłości przed rewindykacyjnymi planami Przemysła I i jego brat Bolesława Pobożnego. Nie można również wykluczyć, że, z drugiej strony, jedną z przyczyn, dla których książę śląski zrezygnował z walki o Kraków, było zagrożenie północnej granicy jego włości. Jeszcze w 1241 r. Przemysł I zajął południową Wielkopolskę, na czele z Starym Grodem, Krzywinią, Kościanem i grodem w Przemęcie, który poddał mu Przedpełk z rodu Łodziów. W latach 1241 – 1242 pod władzę synów Władysława Odonica powróciła cała południowo-wschodnia część wielkopolskiego terytorium, za wyjątkiem Kalisza i Rudy zarządzanych przez księżnę Wiolę i jej syna Władysława I opolskiego. Z kolei pod panowaniem Bolesława II Łysego nadal pozostawała północno-zachodnia część Wielkopolski wraz ze Zbąszyniem, Paradyżem, Międzyrzeczem i Santokiem. W 1243 r. Przemysł I opanował Międzyrzecz i Zbąszyń. Nieoczekiwany zwrot wypadków przyniósł rok 1244, kiedy to doszło do mariażu siostry Bolesława II Łysego, Elżbiety z wielkopolskim księciem, Przemysłem I. Prawdopodobnie był to efekt niepowodzeń na północy lub też buntu możnowładztwa śląskiego, i to zmusiło Bolesława II Łysego do szukania kompromisu z Przemysłem I. To właśnie tarcia w łonie śląskich elit możnowładczych blokowały skuteczne działania na rzecz obrony posiadłości w Wielkopolsce. Książę wrocławski nie przestał manifestować swych pretensji do Wielkopolski, czego dowodzi przyjęta przez niego tytulatura. Bolesław II Łysy tytułuje się aż do 1253 r. jako dux Slesie et Polonie. Nie znamy szczegółów układu z 1244 r. Można się jedynie domyślać, że książę śląski uznał dotychczasowe zdobycze terytorialne księcia wielkopolskiego, ten z kolei zobowiązał się do odstąpienia od roszczeń względem zajmowanej przez Bolesława II Łysego części Wielkopolski. Interesująca jest kwestia Kalisza, miasta w tym czasie, formalnie z nadania książąt śląskich, znajdującego się pod panowaniem księżnej Wioli i jej syna Władysława I opolskiego. Prawdopodobnie jednym z punktów układu była zgoda Bolesława II Łysego na rewindykację tych ziem przez Przemysła I. Możliwe, że była to czysta formalność, gdyż Kalisz podlegał śląskiemu zwierzchnictwu jedynie nominalnie i trudno było liczyć na dobrowolne ustąpienie obecnych jego władców. Jeszcze w 1244 r. książę szczeciński Barnim I Dobry próbował zdobyć należący do Bolesława II Łysego gród w Santoku. Obrońcy nie doczekawszy się pomocy ze strony księcia śląskiego a nie chcąc poddać się, księciu szczecińskiemu, zdecydowali się przekazać, ten ważny strategicznie gród, pod władzę księcia wielkopolskiego. Co istotne zajęcie przez Przemysła I Santoka nastąpiło już po zawarciu układu pokojowego z Bolesławem II Łysym. Takie działanie wielkopolskiego Piasta oraz bierność księcia wrocławskiego wobec rozgrywających się na północnej granicy wydarzeń, można wytłumaczyć jedynie przeciągającym się od jakiegoś czasu konfliktem wewnątrz dzielnicy śląskiej. W tej sytuacji niezdolny do działania Bolesław II Łysy utracił ostatni skrawek swego wielkopolskiego dziedzictwa.
Prawdą jest, że Przemysł I nie odzyskałby ziem swoich przodków utraconych na rzecz Piastów Śląskich, gdyby nie miał poparcia społecznego na terenie Wielkopolski. Odrzucić należy twierdzenie, że Bolesław II Łysy utracił poparcie wielkopolskiego możnowładztwa i rycerstwa z powodu swoich srogich i okrutnych rządów oraz faworyzowaniu Niemców kosztem wielkopolskich poddanych. Po pierwsze władza księcia wrocławskiego w tej dzielnicy i zależała od miejscowych elit politycznych, dodatkowo jego pozycję osłabiały walki w łonie śląskiego możnowładztwa. Po drugie gwałtowny wzrost w otoczeniu Bolesława II Łysego rycerstwa pochodzenia niemieckiego nastąpił dopiero w połowie 1249 r., a więc kilka lat po utracie przez księcia wielkopolskich posiadłości (!). Tym sposobem Piast śląski nie mógł udzielić należytej pomocy zwolennikom swoich rządów w Wielkopolsce, a przez to przestał być dla nich atrakcyjnym partnerem politycznym. Oni natomiast nie mając dostatecznego oparcia w Bolesławie II Łysym, przechodzili na stronę Przemysła I, który z niebywałą konsekwencją realizował swój plan odzyskania wszystkich wielkopolskich ziem utraconych przez jego ojca Władysława Odonica. Wśród najwierniejszych stronników Przemysła I należy wymienić: wywodzącego się z rodu Leszczyców Bogumiła, przedstawicieli rodu Nałęczów Dzierżykraja i Tomasza, pochodzącego z nieznanego rodu Ciecierada oraz reprezentujący ród Grzymałów Domarada. Prawdopodobnie w skład stronnictwa Bolesława II Łysego wchodzili przedstawiciele rodów Jeleńczyków, Leszczyców, Nałęczów, Łabędziów i Junoszów. Jednak bardzo szybko rody Łodziów, Awdańców a także inni przedstawiciele rodów możnowładczych porzucili księcia śląskiego przechodząc na stronę wielkopolskiego księcia.
W tym miejscu wypada wspomnieć o buncie możnowładztwa śląskiego w 1244 r. przeciwko Bolesławowi II Łysemu. Bunt wzniecili kasztelanowie Sądowla, Krosna, Bytomia oraz Świn. Byli to Jaksa i Stefan, przedstawiciele rodu Wierzbnów, jednego z najzamożniejszych i najbardziej wpływowych śląskich rodów XIII wieku, oraz Zbylut z rodu Jeleńczyków. Przeciw księciu wystąpili również Gebhard oraz jego brat Tymo z rodu Wezenborgów. Biskup wrocławski Tomasz I, choć pochodzący z rodu Jeleńczyków, jeśli podczas trwania buntu nie poparł jednoznacznie Bolesława II Łysego to zachował, jak się wydaje, przychylną mu neutralność. Po stronie władcy opowiedzieli się panowie ze Strzelina: kasztelan Niemczy Bogusław, kasztelan Wrocławia Racław oraz kanonik wrocławski Albert, Mroczko z rodu Pogorzelów i jego bratankowie, Berold z Muszkowa, Günter von Biberstein, Lassota kasztelan Legnicy, Mikołaj kasztelan Bolesławca, Piotr sędzia dworu oraz Konrad i Otto, synowie poległego w bitwie pod Legnicą Konrada, kasztelana Krosna. Nie sposób określić, jak zachowali się kasztelanowie leżących także na północy: Głogowa, Lubusza i Szydłowa. Należy zauważyć, że za Bolesławem II Łysym opowiedzieli się możni, których kasztelanie leżały w bogatej południowej części dzielnicy, a więc Wrocław, Bolesławiec, Ryczyn, Niemcza oraz znajdująca się w środkowej części Śląska Legnica. Jedną z najważniejszych przyczyn buntu było przesunięcie niektórych możnych na kasztelanie położone z dala od ich dziedzicznych dóbr i całkowite pomijanie przy nominacjach, co w porównaniu z rosnącym wpływem na dworze książęcym panów ze Strzelina powodowało niezadowolenie u przedstawicieli innych rodów możnowładczych.
Przybysław z rodu Jeleńczyków był kasztelanem w Lubuszu, a jego dobra to Sarnowo pod Świebodzinem i Kaszewo w okolicy Milicza, a jego syn Zbylut kasztelan Sądowla posiadał Prusice z przyległościami. Wierzbnowie, których przedstawiciel Jaksa był początkowo kasztelanem w Głogowie następnie zaś w Świnach, posiadali główny swój kompleks posiadłości z centrum we wsi Wierzbna w okolicy Świdnicy. Zachowane źródła uniemożliwiają lokalizację dóbr pozostałych opozycjonistów Gebharda Wezenborga, Bolesława oraz niejakiego “B”. Jeśli zaś chodzi o kasztelanów, którzy zachowali wierność wobec Bolesława II Łysego: panowie ze Strzelina - Racław kasztelan Wrocławia i Bogusław kasztelan Niemczy, posiadali swe dobra w Strzelinie i okolicach. Posiadany przez braci Strzelin wraz z przyległościami leżało w zarządzanej przez Bogusława kasztelani niemczańskiej, a sama kasztelania wrocławska jako najbogatsza i najbardziej prestiżowa była w ręku Racława. Mroczko z rodu Pogorzelów, kasztelan Ryszyna, miał posiadłości w okolicach Starego i Nowego Grodkowa, klucz sulęciński oraz dobra w okolicach Dzierżoniowa. Czyli główne posiadłości tego możnego skupione wokół Grodkowa znajdowały się na terenie objętym jego władzą jako kasztelana Ryczyna. Niestety, brak jest jakichkolwiek informacji na temat rozmieszczenia dóbr kasztelana legnickiego Lassoty oraz bolesławieckiego Mikołaja, ale można przypuszczać, że posiadali oni swe włości w obrębie kasztelani, którymi zarządzali.
Bunt możnych zakończył się niepowodzeniem, gdyż prawdopodobnie nie zdołali skupić wokół siebie odpowiedniej liczby stronników. Możnowładztwo swoje znaczenie gospodarcze i militarne zawdzięczało swoim dobrom dziedzicznym, z których czerpali dochody i wokół których skupiała się klientela stanowiąca o ich sile. Jednak sama klientela, bez poparcia szerszych grup społecznych, stanowiła zbyt małą siłę, aby zagrozić władzy książęcej. Dobra dziedziczne buntowników, znajdowały się w południowej części księstwa śląskiego. Tu jednak opozycja nie była w stanie zdobyć przewagi, gdyż przeciwwagę dla niej stanowili możni, którzy dotrzymali wierności Bolesławowi II Łysemu, a których włości stanowiące o ich sile także leżały w tej części dzielnicy. Dodatkowo kasztelanowie z południowej części księstwa dochowali wierności władcy, co stanowiło silne oparcie dla jego panowania. W północnej części Śląska, gdzie urzędy sprawowali opozycjoniści nie byli oni w stanie przeciągnąć na swą stronę zarówno tamtejszych możnych jak i drobnego rycerstwa. Prawdopodobnie możni z terenu północnego Śląska nie byli zainteresowane udziałem w buncie, który miało wzmocnić pozycji możnych, którzy podobnie jak dochowujący wierności księciu feudałowie, także wywodzili się z południa dzielnicy. Z kolei drobne rycerstwo, niezwiązane gospodarczo z feudałami posiadającymi swe majątki w innej części dzielnicy, jak należy przypuszczać, nie widziało swego interesu w wystąpieniu przeciw Bolesławowi II Łysemu. Ostatecznie szalę zwycięstwa na korzyść Piasta przechyliła postawa Kościoła śląskiego, który nie poparł buntu w znaczący sposób przyczyniając się do niepowodzenia wystąpienia części elit możnowładczych Śląska. Przedstawiciele rodów, które zbudowały się przeciwko Bolesławowi II Łysemu nie tylko utracili urzędy kasztelańskie, ale również całkowicie zniknęli z otoczenia księcia. Ponadto osoby te, po kilkuletniej przerwie ponownie pojawiają się w źródłach dyplomatycznych, jednak już u boku Henryka III Białego.
W 1246 r., po opanowaniu buntu możnowładztwa, Bolesław II Łysy, poczuł się na tyle wzmocniony, że postanowił odzyskać utracone na rzecz Przemysła I ziemie w Wielkopolsce. Książę poprowadził kampanię wojenną, która zakończyła się odzyskaniem trzech grodów: Santoka, Zbąszynia i Międzyrzecza. Zawarto układ. Przemysł I zatrzymał tą część Wielkopolski, która dostała się pod jego władanie w wyniku porzucenia przez miejscowe możnowładztwo śląskiego zwierzchnictwa. Natomiast Bolesław II Łysy odzyskał te ziemie, które wcześniej utracił na rzecz Przemysła I w wyniku starć zbrojnych. Sukcesy Piasta śląskiego w walce o utrzymanie panowania w Wielkopolsce okazały się krótkotrwałe. Jeszcze w tym samym roku Zbąszyń i prawdopodobnie także Międzyrzecz na powrót opanował Przemysł I. W 1247 r. Bolesław II Łysy utracił także Santok, ale na rzecz księcia szczecińskiego Barnima I Dobrego. Jednak, gdy do jego obrony stanął początkowo książę wielkopolski, a niedługo później także książę śląski Barnim I Dobry wraz ze swym wojskiem wycofał się. Bolesław II Łysy odstąpił Przemysłowi I Santok, ten niezwykle ważny ze strategicznego punktu widzenia gród, gdyż wiedział, że wobec agresywnych działań Barnima I Dobrego, nie jest w stanie go utrzymać.
W 1248 r. książę śląski próbował zorganizować w Wielkopolsce własne stronnictwo, które mogło zagrozić panowaniu Przemysła I. Skorym do współpracy okazał się ród Nałęczów, których przedstawiciele, z ramienia Przemysła I, piastowali liczne ważne stanowiska. Część z nich była już niezadowolona z rządów Piasta wielkopolskiego, więc łatwo można było ich przeciągnąć na swoją stronę za cenę ustępstw i obietnic. Nie mogli ich zapewnić Przemysł I i Bolesław Pobożny, gdyż popadliby w konflikt z pozostałymi rodami możnowładczymi, ale mógł im wiele dać Bolesław II Łysy. Powodzenie spisku zapewniało urzędy i nadania dla Nałęczów. Jednak wpływy jakie zdobył Bolesław II Łysy wśród wielkopolskich możnych były ograniczone i plany dotyczące odzyskanie południowej Wielkopolski spełzły na niczym. Była to już ostatnia próba jaką podjął książę śląski w celu odzyskania swoich posiadłości na terenie Wielkopolski. Prowadzenie skutecznej polityki względem Piastów wielkopolskich, uniemożliwiły Bolesławowi II Łysemu wydarzenia do jakich niebawem doszło na Śląsku. Zmuszony został do obrony własnego stanu posiadania przed wysuwanymi coraz śmielej przez młodszych braci pretensjami do wydzielenia należnych im prawem dziedziczenia części księstwa.
W 1247 r. Bolesław II Łysy dopuścił do współrządów swojego młodszego brata Henryka III Białego, co miało zneutralizować opozycję możnowładczą z 1244 r., która występowała przeciwko niemu pod pretekstem obrony praw młodszych synów Henryka II Pobożnego. Mimo to opozycja wciąż rosła w siłę a starszego Piasta opuszczali kolejni możni, w tym Mroczko z Pogorzeli i kanclerz książęcy Konrad. Obawiając się eskalacji konfliktu, między 8 lipca a 4 września 1248 r. opozycja wraz z popierającym ją biskupem wrocławskim Tomaszem I, doprowadziła do podziału Śląska na dwie części: wrocławską i legnicko-głogowską. Najstarsi bracia mieli objąć w nich rządy, dobierając sobie jednego z młodszych braci: Konrada lub Władysława. Bolesław II Łysy jako senior rodu, objął zamożniejszą południową dzielnicę z Wrocławiem a młodszy brat uboższą północną z Legnicą i Głogowem. Zapewniło to Bolesławowi II Łysemu przewagę ekonomiczną nad bratem i zatrzymanie przy sobie dotychczasowych stronników, którzy w przeważającej większości sprawowali swe urzędy jak i posiadali majątki właśnie w południowej części Śląska. Jednak bardzo szybko doszło do zamiany dzielnic. Bolesław II Łysy objął księstwo legnicko-głogowskie, zaś na współrządcę Konrada, a Henryk III Biały z Władysławem - księstwo wrocławskie. Niewykluczone, że na podjęcie takiej decyzji miało wpływ uwiezienie Bolesława II Łysego w wieży zamku legnickiego, dokonane przez bliżej nieokreślonych możnych, domagających się powierzenia władzy książęcej we Wrocławiu Henrykowi III Białemu. Tym razem zamach stanu powiódł się, bo opozycja możnowładcza urosła w siłę i miała poparcie biskupa wrocławskiego.
Po podziale Śląska nie doszło jednak do odprężenia w stosunkach między braćmi. Bolesław II Łysy nie mogąc pogodzić się z zaistniałą sytuacją rozpoczął działania zbrojne przeciw bratu. Splądrował okolice Świdnicy i Środy Śląskiej, w której w murach kościoła św. Andrzeja Apostoła spalono 500 mieszczan za sprzyjanie Henrykowi III Białemu. Poczyniono również zniszczenia w dobrach biskupstwa wrocławskiego, za co Tomasz I ekskomunikował Bolesława II Łysego. Następnie doszło do nieudanego oblężenia Wrocławia i wycofania się księcia na swoje ziemie. Walki te dowodzą, że zamiana dzielnic między braćmi nie nastąpiła z wolnej i nieprzymuszonej woli seniora rodu. 28 stycznia 1249 r., w zamian za przywilej immunitetowy na rzecz biskupstwa wrocławskiego, Tomasz I cofnął ekskomunikę nałożoną na Bolesława II Łysego. Jednak to nie uspokoiło sytuacji. Bracia zaczęli gorączkowe poszukiwania sojuszników. Henryk III Biały, licząc się ze zbrojną konfrontacją z bratem, zawarł przymierze z Henrykiem III Dostojnym, margrabią Miśni, oddając mu 20 kwietnia 1249 r. ziemię krośnieńską, bądź obszar leżący między Kwisą a Bobrem, od lasu ciągnącego się od Lwówka do Nowogrodźca nad Kwisą, aż po graniczne Sudety. Wobec trudności w walce z bratem, Bolesław II Łysy w 20 kwietnia 1249 r., w zamian za pomoc zbrojną, oddał arcybiskupowi magdeburskiemu, Wilbrandowi z Käfernburga, połowę ziemi lubuskiej. Piast śląski przekazał arcybiskupowi dolny gród lubuski, połowę grodu średniego, a także połowę miasta i ziemi lubuskiej. Bolesław II Łysy zachował górny gród lubuski, połowę grodu średniego oraz drugą połowę miasta i ziemi lubuskiej, ale jako lenno arcybiskupie. Co ciekawe w akcie tym książę śląski umieścił dużą ilość szczegółowych warunków, które miały zabezpieczyć jego pozycję w Lubuszu i ułatwić mu wyrzucenie arcybiskupa z tej ziemi. Zastrzegł sobie prawo do patronatu nad kościołem i prepozyturą, a także do obsady urzędu kasztelańskiego. Gdyby zaś Bolesław II Łysy zmarł bezpotomnie, jego część ziemi lubuskiej miała przejść pod dziedziczne panowanie jego młodszych braci. Dlatego też, nie była to bezmyślna umowa. Lubusz nie został utracony z powodu gnuśności i bezmyślności seniora Piastów śląskich, lecz dlatego, że musiał ciągle walczyć z opozycją możnych i roszczeniami swoich młodszych braci wspieranych przez Piastów wielkopolskich.
W tym samym roku Bolesław II Łysy, chcąc pozbyć się Konrada z dzielnicy legnicko-głogowskiej, podjął zabiegi o uzyskanie dla niego intratnych stanowisk duchownych. Brat został w 1249 r. biskupem-elektem w bawarskiej diecezji Pasawa. Nie objął jednak tej godności. Opuścił księstwo, głosząc, że Bolesław II Łysy dąży do zgładzenia go. Zbiegł na dwór Przemysła I. Po uzyskaniu pomocy wrogich bratu książąt wielkopolskich jeszcze w 1249 r. opanował Bytom nad Odrą. W trakcie tych walk do niewoli Przemysła I dostał się sam Bolesław II Łysy, jednak nie mamy szczegółowych informacji na ten temat. Prawdopodobnie za odzyskanie wolności senior rodu Piastów śląskich musiał zgodzić się na wydzielenie Konradowi osobnej dzielnicy. Książęta wielkopolscy by dodatkowo zacieśnić stosunki z Konradem oddali mu za żonę swoją siostrę Salomeę Odonicównę. Uroczystości weselne odbyły się w Poznaniu, a nowożeńców pobłogosławili arcybiskup gnieźnieński Pełka i biskup poznański Boguchwał II. Należy przypuszczać, że Konrad za udzieloną mu pomoc zbrojną i oddanie ręki Salomei zrzekł się swoich roszczeń do wielkopolskich posiadłości Piastów śląskich, o których utrzymanie tak walczył Bolesław II Łysy. Na przełomie 1249 i 1250 r., wykorzystując trudne położenie księcia legnicko-głogowskiego, margrabiowie brandenburscy Jan I i Otton III Pobożny, zajęli ziemię lubuską. Nie wiemy jaki był stosunek Henryka III Białego do sprawy Konrada. Ale należy przypuszczać, że negatywny, skoro ten postanowił zbiec na dwór poznański a nie wrocławski. Sojusz Konrada z Przemysłem I sprawił, że Bolesław II Łysy i Henryk III Biały poczuli się zagrożeni i pomiędzy braćmi doszło do zbliżenia i jakiegoś porozumienia. Spotkali się nawet w Nysie w 1250 r. Dzięki temu seniorowi rodu udało się nawiązać stosunki z biskupem wrocławskim Tomaszem I. Bolesław II Łysy uzyskał przewagę nad Konradem.
Sytuacja bardzo szybko uległa diametralnej zmianie. W 1250 r. Konrad porwał i uwięził Henryka III Białego, na którym wymusił wsparcie przeciwko Bolesławowi II Łysemu, w przeciwnym razie był zobowiązany wydzielić Konradowi dzielnicę z własnego księstwa wrocławskiego. Książę legnicko-głogowski znalazł się w fatalnym położeniu w 1251 r., kiedy to doszło do buntu rycerstwa ziemi krośnieńskiej, po tym jak Bolesław II Łysy uwięził syna kasztelana krośnieńskiego celem wymuszenia na nim pieniędzy na dalszą walkę z bratem. Głównymi przyczynami buntu możnych było pomijanie ich przy nominacjach urzędniczych, a tym samym odsuwanie od udziału w rządach oraz otaczanie się przybyszami pochodzenia niemieckiego. Na czele buntu stanęli: Teodoryk wraz z synami Burhardem i Piotrem, bracia Teodoryk i Bronisław, Piotr Przedwojowic, Ociesław Siekierka czy też Stosz Leonardowic. Buntownicy opowiedzieli się za Konradem, któremu brat musiał wydzielić samodzielne księstwo, ze stolicą w Głogowie, a obejmowało ono również takie grody jak Krosno, Żagań, Bytom i Ścinawę, pozostawiając przy sobie jedynie skromną dzielnicę legnicką. Co istotne jeszcze w tym samym roku Bolesław II Łysy został usunięty z księstwa legnickiego przez zbuntowane rycerstwo, ale Henryk III Biały przywrócił zbrojnie starszemu bratu władzę w Legnicy w celu utrzymania równowagi sił na Śląsku. Pamiętajmy, że Konrad będąc w sojuszu z książętami wielkopolskimi, stanowił dla księcia wrocławskiego poważne zagrożenie. Dlatego też, utrzymanie na tronie legnickim Bolesława II Łysego neutralizowało działania Konrada. Co ciekawe, utrzymanie na tronach w północnej części Śląska skłóconych ze sobą Konrada i Bolesława II Łysego, dawało Henrykowi III Białemu znaczną przewagę nad nimi a zwiększał ją dodatkowo fakt, że dysponował on większym i silniejszym ekonomicznie księstwem wrocławskim. Tym sposobem dziedzictwo Henryków Śląskich uległo podziałowi na trzy niezależne księstwa. Jak widać nałożyło się na to kilka czynników: dynastyczny, społeczny, ekonomiczny i polityczny, na nie nałożyła się dodatkowo świadomość odrębności administracyjno-terytorialnej mieszkańców poszczególnych księstw, można nawet uznać, że wciąż żywa była świadomość odrębności plemiennej. Księstwo wrocławskie to tereny dawniej zamieszkałe przez plemię Ślężan, księstwo głogowskie przez plemię Dziadoszan a księstwo legnickie przez plemię Trzebowian.
Księstwo legnickie, księstwo głogowskie i księstwo wrocławskie - domena publiczna
Mapa Śląska z naniesionym rozmieszczeniem plemion - domena publiczna
Mimo wydzielenia bratu własnego księstwa stosunki z nim w następnych latach nie uległy poprawie. Efektem tego były długotrwałe walki na pograniczu. W 1251 r. Przemysł I wydał swoją siostrę Eufemię za Władysława I księcia opolsko-raciborskiego, dzięki czemu powstała koalicja wielkopolsko-głogowsko-opolska. Po utracie ziemi głogowskiej, Bolesława II Łysy był słaby i nie stanowił realnego zagrożenia ani dla Konrada, ani dla Przemysła I, a działania obu książąt skierowane zostały przeciw Henrykowi III Białemu. Dzięki temu książę legnicki mógł skupić się na umacnianiu swojej pozycji we własnej dzielnicy. W 1253 r. między synami Henryka II Pobożnego doszło do poprawy stosunków. 26 lutego we Wrocławiu doszło do spotkania Bolesława II Łysego, Henryka III Białego, Konrada I głogowskiego, Władysława z ich matką Anną Przemyślidką, biskupem wrocławskim Tomaszem i biskupem lubuskim Wilhelmem. Niestety nie znamy szczegółów tego zjazdu, ale możemy przypuszczać, że jednym z tematów był konflikt węgiersko-czeski. Następnie w lipcu 1253 r. w Środzie Śląskiej doszło do kolejnego spotkania Bolesława II Łysego, Henryka III Białego i Konrada I głogowskiego. Książęta śląscy zdecydowali o utrzymaniu neutralności w wojnie czesko-węgierskiej, co oczywiście działało na korzyść Przemyślidów. Prawdopodobnie na obu zjazdach poruszono kwestię roszczeń synów Henryka II Pobożnego do Wielkopolski, gdzie właśnie doszło do podziału tego księstwa między Przemysła I a Bolesława Pobożnego. Możliwe też, że Bolesław II Łysy i Henryk III Biały próbowali podczas obu tych zjazdów nakłonić Konrada do zerwania sojuszu wielkopolsko-głogowsko-opolskiego. Jednak ten wolał utrzymać sojusz, który gwarantował mu panowanie w swojej dzielnicy, ale też nie zamierzał zrywać z braćmi. W tej sytuacji Przemysł I w celu zademonstrowania swojej siły dokonał kilku najazdów na księstwo wrocławskie, za co legat papieski Opizo z Mezano, obłożył interdyktem księstwo poznańskie.
4 czerwca 1254 r. we Wrocławiu doszło do kolejnego spotkania synów Henryka II Pobożnego z udziałem biskupa wrocławskiego Tomasza I. Możliwe, że zjazd książąt śląskich był odpowiedzią na spotkanie do jakiego doszło o 8 maja 1254 r. w Krakowie. Spotkali się tam: książę łęczycki i kujawski Kazimierz I, książę poznański Przemysł I, książę mazowiecki Siemowit I, książę opolski i raciborski Władysław I oraz książę krakowski i sandomierski Bolesław V Wstydliwy. Niestety nie znamy szczegółowych decyzji jakie zapadły na tych książęcych spotkaniach. Możemy się jedynie domyślać, że chodziło o zajęcie stanowiska wobec konfliktu czesko-węgierskiego i wsparcie Przemysła I przeciw książętom śląskim. W listopadzie 1254 r. Doszło do ponownego zjazdu braci we Wrocławiu. Konrad I głogowski pozostał wierny sojuszowi wielkopolsko-opolskiemu. Król czeski Przemysł Ottokar II spędził Boże Narodzenie 1254 r. we Wrocławiu. Doszło wówczas do jego spotkania z synami Henryka II Pobożnego i margrabią brandenburskim Ottonem III Pobożnym, który był szwagrem króla czeskiego. Możliwe, że Henryk III Biały chciał zmontować trwały sojusz antywielkopolski a Przemysł Ottokar II dążył do wciągnięcia książąt śląskich do sojuszu antywęgierskiego. Bolesław II Łysy i Konrad I głogowski nie widzieli politycznego interesu w sojuszu z Przemyślidą. W 1256 r. skłóceni na ogół bracia podjęli wspólnie interwencję u papieża, której celem miało być odzyskanie wielkopolskich posiadłości Piastów Śląskich. Synowie Henryka II Pobożnego domagali się od Stolicy Apostolskiej zatwierdzenia ugody granicznej z 1234 r., zgodnie z którą południowa Wielkopolska, aż po rzekę Wartę miała na powrót stać się ich własnością. Już 18 stycznia 1257 r. na polecenie papieskie sporządzony został odpis zaginionej bulli Grzegorza IX z 1235 r., co było równoznaczne z przyznaniem praw do ziem południowej Wielkopolski książętom śląskim. Tym samym sojusz wielkopolsko-głogowsko-opolski przestał istnieć, a jego miejsce, zaczął powoli zajmować sojusz wrocławsko-opolsko-głogowsko-legnicki, któremu patronował czeski król Przemysł Otokar II. Jednak nie ulega wątpliwości, że mimo tego sojuszu, Bolesław II Łysy w dalszym ciągu liczył na odzyskanie księstwa głogowskiego i jego stosunki z Konradem nadal pozostały napięte.
Przemysł Otokar II, król Czech
2 października 1256 r. Bolesław II Łysy uprowadził przebywającego w miejscowości Górka, koło Sobótki, biskupa wrocławskiego Tomasza I. Ograbionego i półnagiego duchownego książę przewiózł do Wlenia, by tam wraz z towarzyszącymi mu kanonikami wtrącić do więzienia. Niedługo po tym, na rozkaz Piasta, Tomasz I został przewieziony do zamku legnickiego, obwożąc go po drodze od grodu do grodu, nie szczędząc przy tym dodatkowych upokorzeń. Powodem uwięzienia czcigodnego biskupa była chęć wymuszenia na nim zamiany dziesięciny snopowej na pieniężną na terenie całej diecezji wrocławskiej. To jak wiemy działało również na korzyść Henryka III Białego i Konrada I głogowskiego, ale nie mogli oni jednak otwarcie opowiedzieć się po stronie starszego brata. Jeśli zaś chodzi o spory między władzą świecką a duchowną to były one czymś naturalnym i na porządku dziennym w średniowieczu. Wystarczy przypomnieć, że dziad Bolesława II Łysego, Henryk I Brodaty, zmarł będąc ekskomunikowanym. Prawdopodobnie jeszcze w październiku 1256 r., arcybiskup gnieźnieński Pełka ekskomunikował księcia i nałożył interdykt na jego księstwo. 13 grudnia 1256 roku papież Aleksander IV wydał bullę, w której nakazywał arcybiskupowi gnieźnieńskiemu oraz biskupom krakowskiemu i włocławskiemu doprowadzić do uwolnienia biskupa wrocławskiego przy użyciu wszelkich możliwych sankcji kościelnych oraz świeckiej siły zbrojnej. Jednak senior Piastów śląskich nic sobie nie robił z tego, co może oznaczać, że pozostali piastowscy książęta, nie byli zainteresowani w pacyfikowaniu Pana na Legnicy. Zmusiło to papieża Aleksandra IV do wydania 30 marca 1257 r. bulli nakazującej arcybiskupowi magdeburskiemu i gnieźnieńskiemu ogłosić krucjatę przeciwko Bolesławowi II Łysemu, jeśli ten dobrowolnie nie uwolni biskupa Tomasza I. Zanim jednak dokument papieski dotarła do adresatów, biskup wrocławski 8 kwietnia 1257 r. (Wielkanoc) został uwolniony, ale był to akt dobrej woli ze strony Bolesława II Łysego. Książę uzyskał od biskupa okup w kwocie 2000 grzywien i zgodę na zamianę sposobu pobierania dziesięciny ze snopowej na pieniężną. To jednak nie zakończyło konfliktu na linii książę-biskup.
14 października 1257 r. dzięki staraniom arcybiskupa gnieźnieńskiego Pełki ogłoszono krucjatę przeciwko wiarołomnemu władcy Legnicy. Niestety nie mamy informacji, którzy z książąt polskich byli skłonni wziąć udział w tej wyprawie, ale można przypuszczać, że była ona na rękę Przemysłowi I i Bolesławowi Pobożnemu. W 1257 r., Bolesław II Łysy został porwany z pilnie strzeżonego zamku legnickiego i chwilowo uwięziony w Głogowie. Prawdopodobnie była to wspólna akcja Konrada I i Henryka III Białego, której celem było uniemożliwienie zorganizowania się wyprawy przeciwko księciu legnickiemu, w wyniku której mogły ucierpieć księstwo wrocławskie i głogowskie. Prawdopodobnie najpóźniej w lutym 1258 r. Bolesław II Łysy odzyskał wolność, a 5 kwietnia 1258 r. w Łęczycy zmarł arcybiskup gnieźnieński co pozwoliło oddalić ryzyko zorganizowania wyprawy na Śląsk. Bracia oczywiście nie wymogli na władcy Legnicy odstąpienia od umowy dziesięcinnej z biskupem Tomaszem. We wrześniu 1258 r. we Wrocieryżu odbył się kolejny synod, na którym prawdopodobnie poruszono kwestię działań seniora Piastów śląskich. Episkopat podjął negocjacje z ekskomunikowanym księciem. Prowadzili je: Bertold z Regensburga, zaufany prowincjała polskiej prowincji zakonu franciszkanów Sławoty, wrocławski kustosz Szymon oraz brat Herbord. Dzięki temu 2 grudnia 1258 r. w klasztorze franciszkanów w Złotoryi Bolesław II Łysy zobowiązał się odbyć pokutną pielgrzymkę w wełnianym odzieniu i boso drogi ze Złotoryi do katedry we Wrocławia oraz zadośćuczynić wyrządzonym szkodom i nie wracać do sprawy dziesięciny. Nie znamy przyczyn, dla których książę legnicki wycofał się ze sporu z biskupem wrocławskim. W literaturze panuje pogląd, że obawiano się kolejnego najazdu tatarskiego na Polskę i to skłoniło Bolesława II Łysego do ustępstw. Brak jednak dowodów na to by ugoda ze Złotoryi została zrealizowana. Doszło do kolejnych rozmów 8 marca 1260 r. na zamku biskupim w Nysie. Pośredniczył w nich Henryk III Biały i Konrad I. Biskupowi Tomaszowi I wypłacono odszkodowanie w kwocie 2 tysięcy grzywien srebra, odszkodowanie dla klasztoru na Piasku a kapituła wrocławska przez okres 10 lat mogła pobierać cła z przewożonego przez Wrocław drewna. Prawdopodobnie za tą pomoc Bolesław II Łysy odstąpił księciu głogowskiemu kasztelanię bolesławiecką a ten przekazał księciu wrocławskiemu kasztelanię sądowelską. 22 lipca 1260 r. w Głogowie doszło do kolejnego spotkania książąt śląskich, w którym brała udział również ich matka księżna Anna Przemyślidka i biskup Tomasz I. Niestety nie znamy szczegółów tego zjazdu. Możemy się jedynie domyślać i spekulować, że poruszono na nim kwestię sporu między księciem seniorem Piastów śląskich a biskupem wrocławskim, sprawy związane z konfliktem czesko-węgierskim oraz obronę przed najazdem mongolskim, którzy wraz z posiłkami ruskimi i jaćwieskimi w listopadzie 1259 r. najechali Małopolskę i pustoszyli ją, aż do wczesnej wiosny roku następnego. Wspólne działania braci przyniosły efekt - 13 października 1261 r. papież Urban IV wystawił dokument, w którym nakazał zdjęcie ekskomuniki z Bolesława II Łysego, co oficjalnie nastąpiło 20 grudnia 1261 r. Wówczas to książę legnicki w stroju pokutnym pod katedrę we Wrocławiu prosił papieskich delegatów w osobach arcybiskupa gnieźnieńskiego Janusza, opata klasztoru na Piasku Stefana oraz prowincjała zakonu dominikanów na Polskę Szymona o zdjęcie ekskomuniki. Bolesław II Łysy zobowiązał się przez okres 6 lat płacić po jednej grzywnie złota na budowę katedry oraz w ciągu 4 lat wypłacić odszkodowanie w wysokości 2000 grzywien srebra oraz dodatkowo 211 grzywien srebra i 1 grzywnę złota. Dzięki temu delegaci papiescy we wrocławskim klasztorze na Piasku cofnęli rzuconą na księcia legnickiego ekskomunikę. Zakończyło to kilkuletni okres waśni między Bolesławem II Łysym a Tomaszem I.
W polityce zewnętrznej władca, podobnie jak bracia, utrzymywał kontakty z dworem czeskim swego ciotecznego brata, Przemysła Ottokara II. W odróżnieniu od braci, Henryka III Białego i Konrada, związki Bolesława II Łysego z polityką czeską były jednak najsłabsze. Zacieśnienie stosunków Bolesława II Łysego z praskim dworem potwierdza małżeństwo jego najstarszej córki Agnieszki z Ulrykiem I Założycielem, hrabią Wirtembergii, które sfinalizowano prawdopodobnie nie wcześniej niż w 1262 r. Po tej dacie a na pewno przed 1267 r. książę legnicki poślubił Eufemię, córką Sambora II, księcia lubiszewsko-tczewskiego, który był skonfliktowany z księciem wielkopolskim Bolesławem Pobożnym, a który w dalszym ciągu był zagrożeniem dla Piastów śląskich. Przy zawarciu obu związków prawdopodobnie pośredniczył Przemysł Ottokar II, który zabezpieczał się na ewentualność nowego konfliktu z Węgrami. Kilkukrotnie w otoczeniu króla czeskiego widzimy, najstarszego syna Bolesława II Łysego, Henryka V Grubego, który występował tutaj w imieniu swojego ojca. W maju 1261 r. na Morawach, gdzie uroczyście świętowano dokonanie nadań Przemysła Ottokara II na rzecz biskupa ołomunieckiego Brunona. Prawdopodobnie książę legnicki starał się o wsparcie króla czeskiego w jego konflikcie z biskupem wrocławskim. Następnie 26 grudzień 1261 r. w Boże Narodzenie Henryk V Gruby brał udział w ceremonii koronacji Kunegundy halickiej, nowej żony Przemysła Ottokara II. Jest wielce prawdopodobne, że 6 października 1264 r. Henryk V Gruby, reprezentował swojego ojca, na ślubie Beli, syna węgierskiego króla Beli IV Wielkiego, z Kunegundy, córki brandenburskiego margrabiego Ottona III Pobożnego i Bożeny czeskiej, które odbyły się w okolicach rzeki Dunaj między Wiedniem a Preszburgiem.
Grobowiec Agnieszki i jej męża Ulryka I Założyciela, hrabiego Wirtembergii, w Stuttgarcie - domena publiczna
Wiosną 1266 r. doszło do konfliktu między Bolesławem II Łysym a Henrykiem III Białym. Po stronie seniora Piastów śląskich stanął niedawny jego wróg biskup wrocławski Tomasz I, zakazując swym poddanym udziału w wyprawie zbrojnej przeciwko księciu legnickiemu. Niestety ze względu na lakoniczność źródeł nie znamy szczegółów tego sporu. 3 grudzień 1266 r. zmarł Henryk III Biały a opiekę nad księstwem wrocławskim oraz małoletnim synem Henrykiem IV Prawym przekazał swemu bratu Władysławowi, arcybiskupowi salzburskiemu oraz potężnemu Przemysłowi Ottokarowi II. Zapewne z powodu czeskiej protekcji Bolesław II Łysy nie podjął się próby wykorzystania śmierci Henryka III Białego by zająć jakąś części księstwa wrocławskiego. W sierpniu 1267 r. w Trzebnicy Bolesław II Łysy wziął udział w uroczystościach translacji relikwii do nowej kaplicy, ufundowanej przez księcia arcybiskupa salzburskiego Władysława, jego babki, świętej Jadwigi. W uroczystościach uczestniczyli również: Konrad I głogowski, Władysław, Przemysł Ottokar II, Bolesław V Wstydliwy i Leszek Czarny. Wpływy czeskie na Śląsku umocniły się w 1268 r., kiedy to Władysław wrocławski poza regencją nad księstwem wrocławskim objął w zarząd biskupstwo wrocławskie jako administrator apostolski tej diecezji. W tej sytuacji Bolesław II Łysy nie miał innego wyjścia jak w dalszym ciągu współpracować ze swoim czeskim bratem ciotecznym. W 1270 r. na nowo wybuchł konflikt czesko-węgierski o schedę po Babenbergach ale prawdopodobnie książę legnicki wysłał Przemysłowi Ottokarowi II posiłki i osobiście nie brał udziału w walkach.
Największy zasięg terytorialny władztwa króla czeskiego Przemysła Otokara II
Sytuacja polityczna zaczęła ulegać zmianie w 1273 r. wraz z wyborem nowego króla niemieckiego Rudolfa I Habsburga, który zakończył długoletni zamęt jaki panował w Niemczech. Postanowił rzucić wyzwanie rosnącej potędze czeskiej i ją zahamować. Dzięki temu Przemysł Ottokar II nie mógł skutecznie ingerować w sprawy Śląska. 6 sierpnia w 1273 lub 1274 r zmarł książę głogowski Konrad I. Według roczników i kronik śląskich został otruty. Wdowa po nim, Zofia z rodu Wettinów, niedługo potem wróciła na dwór swojego ojca w Landsbergu, a 9 października 1274 r. odstąpiła Konradowi II arcybiskupowi magdeburskiemu swoje wiano, czyli ziemię krośnieńską. Księstwo głogowskie przejął syn zmarłego Henryk III, który objął opieką swoich młodszych braci Konrada II Garbatego i Przemka. Bolesław II Łysy wykorzystując trudne położenie swoich bratanków zajął Bolesławiec wraz Nowogrodźcem. W 1274 r. Bolesław II Łysy wydzielił swemu najstarszemu synowi Henrykowi V Grubemu własne księstwo ze stolicą w Jaworze. W 1276 r. armia króla niemieckiego Rudolfa I Habsburga wsparta przez króla węgierskiego Władysława IV Kumańczyka i księcia dolnobawarskiego Henryka XIII zaatakowała alpejskie ziemie króla czeskiego. Większość możnych na tych ziemiach natychmiast odwróciła się od Przemysła Ottokara II, co zmusiło go do wycofania się. Alians ten zmusił króla czeskiego do formalnego uznania Rudolfa I jako króla Niemiec oraz zwrotu Austrii, Karyntii oraz Styrii. Dodatkowo stał się lennikiem Rudolfa I w Czechach i na Morawach. Następnie w Czechach głowę podniosła opozycja na czele z rodem Witkowiców i Boreszem z Rieseburka. Z końcem 1276 r. lub też najpóźniej z początkiem 1277 r. Bolesław II Łysy opuścił obóz polityczny popierający króla czeskiego i związał się sojuszem z Rudolfem I Habsburgiem. Tak wzmocniony senior rodu Piastów śląskich przystąpił do energicznych działań. 18 lutego 1277 r. w Jelczu porwał Henryka IV Prawego i uwięził na zamku we Wleniu. Książę legnicki chciał wymusić na bratanku zrzeczenie się należnego w świetle prawa Bolesławowi II Łysemu 1/3 spadku po bracie Władysławie. Wcześniej nie mógł upomnieć się o te terytorium, gdyż na straży testamentu Władysława, który umierając w 1270 r. przekazał wszystko na rzecz Henryka IV Prawego, stał znajdujący się u szczytu swej potęgi Przemysł Ottokar II. Król czeski w porozumieniu z możnowładztwem przejął tymczasowy zarząd nad księstwem wrocławskim. Otwarcie przeciwko poczynaniom Bolesława II Łysego wystąpił Przemysł II, książę poznański wraz ze swoimi kuzynami książętami głogowskimi, Henrykiem III, Konradem II Garbatym i Przemkiem, którzy zorganizowali wyprawę odwetową na rzecz porwanego. Książę legnicki nie stał bezczynnie i też szukał sojuszników w zbliżającym się starciu zbrojnym. Wybór padł na księcia gnieźnieńsko-kaliskiego Bolesława Pobożnego, który był w konflikcie ze swoim bratankiem Przemysłem II. Sojusz ten został przypieczętowany małżeństwem księcia jaworskiego Henryka V Grubego z córka Bolesława Pobożnego, Elżbietą. Ponadto książę gnieźnieńsko-kaliski zgłosił pretensje terytorialne do ziem księstwa wrocławskiego. Zaistniałą sytuację próbował wykorzystać margrabia brandenburski Otton, który również zgłosił swoje roszczenia terytorialne. W tej sytuacji Przemysł Ottokar II został zmuszony do przekazanie Krosna z zamkiem w zastaw margrabiemu brandenburskiemu w zamian za odstąpienie od popierania Bolesława II Łysego a Bolesławowi Pobożnemu grody Habchenstein i Lubechowitz jako zastaw do czasu spłaty długu. Na księstwo legnickie ruszyła wyprawa poznańsko-głogowska. 24 kwietnia doszło do zwycięstwa wojsk legnicko-jaworskich, dowodzonych przez Henryka V Grubego, w bitwie pod Stolcem koło Ząbkowic Śląskich. Pojmano Przemysła II. Wojska legnickie spustoszyły miejscowość Bystrzyca Kłodzka na terytorium czeskim. 22 maja książę legnicki uwolnił księcia poznańskiego, co prawdopodobnie odbyło się dzięki wstawiennictwu Bolesława Pobożnego.
Rudolf I Habsburg, król niemiecki
Król czeski osłabiony konfliktem z Rudolfem I Habsburgiem zdecydował się rozpocząć rokowania dyplomatyczne celem uwolnienia Henryka IV Prawego. Zawarł z Bolesławem II Łysym zawieszenie broni, jednocześnie zapraszając go wraz z synem Henrykiem V Grubym, do Pragi bądź Grodźca na dalsze rozmowy w sprawie uwolnienia księcia wrocławskiego. Bolesław V Wstydliwy został wyznaczony na sędziego w sporze a Przemysł Ottokar II zobowiązał się, że w razie, gdyby Henryk IV Prawy nie chciał zrealizować postanowień sądu, zmusi go do uległości siłą. Z nieznanych powodów książę krakowsko-sandomierski odmówił przyjęcia roli arbitra, co oznaczało, że król czeski zmuszony został do osobistego rozstrzygnięcia sporu. Przemysł Ottokar II przybył do Wrocławia 15 lipca 1277 r. i wydał wyrok, zgodnie z którym Bolesław II Łysy otrzymał 1/3 działu po zmarłym bracie Władysławie, czyli 1/6 księstwa wrocławskiego wraz ze Strzegomiem i Środą Śląską oraz zamkiem Gryf. Ponadto senior Piastów śląskich otrzymał w zarząd dwa nieznane grody, jako odszkodowanie za to, że przez 7 lat nie czerpał on korzyści ze spornego terytorium oraz że musiał ponieść pewne nakłady finansowe za odzyskanie należnego mu po bracie spadku. Bolesław II Łysy prowadził negocjacje z książętami głogowskimi w celu zakończenie sporu, który wybuchł po zajęciu przez niego Bolesławca. Udział bratanków w koalicji po uwięzieniu Henryka IV Prawego było kolejnym etapem tego konfliktu. W grudniu 1277 lub styczniu 1278 r. książęta głogowscy doszli do porozumienia ze stryjem i zawarli z nim pokój, którego treść nie jest nam znana.
Książę zmarł 26 grudnia 1278 r. Spoczął w kościele dominikańskim w Legnicy. Księstwo legnickie zostało podzielone na dwa mniejsze władztwa. Jego starszy syn Henryk V Gruby panujący wcześniej w Jaworze po śmierci ojca objął Legnicę, zaś Jawor przypadł jego bratu Bolkowi I Surowemu.
Podsumowując Monarchia Henryków śląskich nie miała szans przetrwać i tym samym nie była zdolna do zjednoczenia Polski. Jej powolny rozpad rozpoczął się już za panowania Henryka II Pobożnego - w 1238 r. w księstwie opolsko-raciborskim usamodzielnił się Mieszko II Otyły a między 21 czerwcem 1238 r. a 9 lipcem 1239 r. Bolesław V Wstydliwy usamodzielnił się i przejął władzę w księstwie sandomierskim. Przedwczesna śmierć Henryka II Pobożnego przyspieszyła rozkład jego władztwa. Nieprawdą jest by Bolesław II Łysy biernie przyglądał się rozpadowi monarchii tak mozolnie budowanej przez dziada i ojca. Podjął się walki o tron krakowski i utrzymanie wielkopolskich posiadłości. Jednak jego działania zakończyły się całkowitym niepowodzeniem, ale nie tylko z braku talentów politycznych, ale z powodu rywalizacji między możnymi rodami, które młodszych braci Bolesława II Łysego wykorzystali jako narzędzie do osłabienia władzy książęcej. Na pewno jego błędem było oparcie się na zbyt wąskiej grupie możnych, na czele z panami ze Strzelina, a odsunięcie równoważących dotychczas ich wpływy przedstawicieli innych rodów, przede wszystkim Wierzbnów i Jeleńczyków. Sytuację tą wykorzystali książęta wielkopolscy, którzy dążyli do odzyskania ojcowizny. Bolesław II Łysy w ten sposób znalazł się w trudnej sytuacji i nie miał innego wyjścia jak ostatecznie zgodzić się na podział ojcowizny na trzy działy: księstwo wrocławskie, legnickie i głogowskie. W ten sposób senior Piastów śląskich znalazł się w całkowitej izolacji politycznej. Również konflikt z biskupem wrocławskim przysporzył mu złej sławy, ale czy słusznie? Oczywiście, że nie gdyż spór między władzą świecką a duchową był stałym elementem gry politycznej w średniowiecznej Europie. Bolesław II Łysy walczył o utrzymanie przewagi władzy książęcej nad biskupem, a młodsi bracia nie angażując się w ten spór bezpośrednio po cichu mu kibicowali. Jednak siła klątwy kościelnej i ryzyko interwencji zewnętrznej w sprawy Śląska zmusiła książąt śląskich do zawarcia ugody z Tomaszem I. W Kronice wielkopolskiej, Księdze henrykowskiej i Żywocie Św. Jadwigi można napotkać na wiele negatywnych opinii i anegdot na temat Bolesława II Łysego, ale ich wiarygodność jest dość niska czy też żadna. Były spisane na obszarach podległych książętom wrogo nastawionym wobec polityki księcia legnickiego oraz przez duchownych, którzy w sporze między księciem a biskupem byli stronniczy i opowiadali się po stronie władzy duchownej. Stąd też przydomki Rogatka i Cudaczny należy wziąć w wielki nawias i potraktować jako formę średniowiecznego szkalowania przeciwnika politycznego, tak jak to wygląda we współczesnych mediach opowiadających się po jednej ze stron toczących się sporów o władzę. Zapominając przy tym, że senior Piastów śląskich łożył na klasztor w Lubiążu czy też był współfundatorem klasztoru w Krzeszowie oraz ufundował klasztor dominikanów i kościół Świętego Krzyża w Legnicy.
BIBLIOGRAFIA:
1. Jacek Osiński, Bolesław Rogatka: książę legnicki: dziedzic Monarchii Henryków Śląskich: (1220/1225-1278), Kraków 2012,
2. Tomasz Sadowski, Poczet książąt Wrocławia, Wrocław 1999,
3. Andrzej Jureczko, Henryk III Biały: książę wrocławski (1247-1266), Kraków 2007,
4. Bronisław Nowacki, Przemysł I. Książę suwerennej Wielkopolski 1220/1221-1257, 2018
5. Marcin Hlebionek, Bolesław Pobożny i Wielkopolska jego czasów, 2010
6. Marcin Spórna, Piotr Wierzbicki, Słownik władców Polski i pretendentów do tronu polskiego, Kraków 2003,
7. Agnieszka Teterycz-Puzio, Konrad I Mazowiecki – kniaź wielki lacki (1187/89 - 31 sierpnia 1247), Kraków 2019,
8. Wojciech Zabłocki, Grzymisława Ingwarówna, księżna krakowsko-sandomierska,
9. Marek Cetwiński, Rycerstwo śląskie do końca XIII w.: biogramy i rodowody, Wrocław 1982
10. Marek Cetwiński, Rycerstwo śląskie do końca XIII w. Pochodzenie-gospodarka-polityka, Wrocław 1980
11. pod red. Wojciecha Wrzesińskiego, Dolny Śląsk. Monografia historyczna, Wrocław 2006,
12. pod red. Marka Czaplińskiego, Historia Śląska, Wrocław 2002,
13. Zygmunt Boras, Książęta piastowscy Śląska, Katowice 1974,
14. Zbigniew Zielonka, Henryk Prawy, Poznań 2015,
15. Jerzy Mularczyk, Z problematyki walk o władzę na Śląsku w latach czterdziestych XIII wieku, t. 3, Sobótka 1979,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz