Na początku X wieku Półwysep Bałkański był zdominowany przez dwie potęgi: Cesarstwo Bizantyjskie, które opanowało południe regionu i jej wybrzeża oraz Imperium Bułgarskie, które dominowało w centrum i na północy regionu. Carowi bułgarskiemu Symeonowi I Wielkiemu panującemu w latach 893-927 udało się rozszerzyć granice swojego państwa kosztem Bizancjum. Udało się to dzięki serii wojen, które zaowocowały uznaniem jego tytułu carskiego. Tytułował się „Basileus Bułgarów i Romajów”. Wkrótce po śmierci Symeona I Wielkiego w maju 927 r. nastąpiło zbliżenie między dwoma zwaśnionymi cesarstwami. Jeszcze w tym samym roku zawarto traktat, który przypieczętowano małżeństwem między drugim synem i następcą Symeona I Wielkiego Piotrem I, panującym w latach 927-969, i Marią Lekapeną, wnuczką cesarza bizantyjskiego Romana I Lekapena panującego w latach 919-944. Carski tytuł Piotra został uznany przez Greków, tak jak jego ojca. Ponadto Bizantyjczycy uznali istnienie patriarchatu bułgarskiego, który Symeon I Wielki utworzył w ostatnich latach swego panowania.
Wojna bizantyjsko-ruska według "Synopsis of Histories"
Umowa trwała prawie czterdzieści lat. Ten okres spokoju odpowiadał obu stronom, ponieważ pomimo naturalnej granicy, którą stanowił Dunaj , Bułgarii nadal zagrażały ataki Pieczyngów i Madziarów (Węgrów). Węgrzy przeprowadzali najazdy na całym terytorium bułgarskim, czasami nawet zapuszczając się na ziemie bizantyjskie. Liczba uprowadzonych w niewolę madziarską była tak wielka, że ładną kobietę można było kupić za jedwabną sukienkę. Jednak umowa bizantyjsko-bułgarska oznaczał również spokój na północnej granicy Bułgarii, ponieważ najazdy Pieczyngów były przeprowadzane za namową Bizantyjczyków. Choć Piotr I był mniej błyskotliwy niż jego ojciec Symeon I Wielki, panowanie jego przeszło do historii jako „złoty wiek” Bułgarii. Rozwijała się gospodarka, kwitł handel a co za tym idzie i miasta. Jest to również swego rodzaju apogeum bizantynizacji kultury bułgarskiej zapoczątkowanej przyjęciem chrztu przez Bułgarię.
Jeśli zaś chodzi o Cesarstwo Bizantyjskie, to w okresie tych 40 lat pokoju z Byłgarią, to było ono w stanie skupić całą swoją uwagę na Wschodzie. Seria kampanii pod dowództwem generałów Jana Kurkuasa i Nicefora Focasa przeciwko Kalifatowi Abbasydów umożliwiła znaczne powiększenie terytorium państwa greckiego. W tym samym okresie przeprowadzone reformy armii bizantyjskiej pozwoliły nadać jej większą skuteczność i uczynić ją bardziej ofensywną. Jednak w tym okresie Konstantynopol nie zaniedbał swoich interesów na Bałkanach. Cierpliwie i mozolnie pracowano nad polepszeniem swoich kontaktów z państwami Europy Środkowej i Wschodniej, subtelnie zmieniając równowagę sił na Półwyspie Bałkańskim. Ze swojej kolonii w Chersonezie Taurydzkim na Krymie zachęcali do handlu z Pieczyngami i rodzącą się nową siłą regionalną - Rusią Kijowską. Bizantyjscy misjonarze zanieśli ewangelię Madziarom, a słowiańscy książęta Bałkanów Zachodnich ponownie uznali zwierzchność Konstantynopolu, zwłaszcza, gdy Czasław Klonimirović w 928 r. zrzucił bułgarskie zwierzchnictwo nad Serbią. Było to możliwe dzięki waśniom w łonie bułgarskiego rodu carskiego. Działania te na peryferiach Cesarstwa Bułgarskiego pozostały ważnym instrumentem dyplomacji Konstantynopola, gdyż zachęcając do ataków Pieczyngów i Chazarów na terytorium Bułgarii mogli skutecznie wywierać na tę ostatnią silną presję. W 963 r., po nagłej śmierci cesarza Romana II Porfirogenety, w drodze zamachu stanu przeprowadzonego przy poparciu cesarzowej regentki Teofano i armii, tron cesarski zdobył Nicefor Fokas, który będzie panować w latach 963-969 pod imieniem Nicefor II. Pochodził on z kapadockiej i arystokratycznej rodziny Fokasów, która wydała wielu sławnych generałów np. ojca Nicefora II - Bardasa Fokasa Starszego, jego stryja - Leona Fokasa Starszego, i dziadka - Nicefora Fokasa Starszego. Nowy cesarz był szczególnie zainteresowany bizantyjskimi posiadłościami w Azji Mniejszej i osobiście kierował kampaniami, które umożliwiły odzyskanie Cypru i Cylicji. Pod koniec 965 lub na początku 966 r. przybyła do Konstantynopolu bułgarska delegacja, aby odebrać zwyczajową daninę. Cesarz Nicefor II Fokas, ośmielony ostatnimi sukcesami i sądząc, że bułgarskie żądania są obraźliwe, odmówił zapłaty trybutu, twierdząc, że śmierć cesarzowej Marii (ok. 963 r.) unieważniła ten obowiązek. Kazał pobić bułgarskich posłańców i odesłał ich do domu, obrzucając przy tym obelgami i groźbami. Ponadto cesarz udał się ze swoimi oddziałami do Tracji, gdzie brał udział w manewrach wojskowych, mających na celu zademonstrowanie bizantyjskiej siły, i przy okazji zdobył niektóre bułgarskie twierdze. Działania Nicefora II Fokasa tłumaczyć można również faktem, że w 965 r. car bułgarski Piotr I podpisał układ z Madziarami, który zakładał, że nie będzie stwarzał im przeszkód w czasie przemarszu przez Bułgarię ku ziemiom bizantyńskim.
Nicefor II Fokas nie mógł lub nie chciał podjąć kampanii wojskowej przeciwko Bułgarii, gdyż wszystkie jego siły były zaangażowane na Wschodzie. Co więcej, doświadczenie nauczyło Bizantyjczyków o niebezpieczeństwie związanym z wyprawami do górzystych i gęsto zalesionych regionów Bułgarii. Postanowił zastosować sprawdzoną taktykę - wykorzystania plemienia wschodnioeuropejskiego do ataku na Bułgarię. Pod koniec 966 lub na początku 967 r. cesarz bizantyński wysłał patrikiosa Kalokyrosa, syna stratega Chersonezu Taurydzkiego, jako swojego wysłannika do księcia ruskiego Światosława I. Bizantyńczycy przez długi czas utrzymywali bliskie stosunki z Rusią Kijowską, z którą zawarli traktaty już w 911 r. i 945 r. Według bizantyjskiego kronikarza Leona Diakona, Rusinom obiecano bogate łupy i zapłacono sumy 15 000 funtów złota, aby Światosław I zgodził się najechać Bułgarię od północy. Nieco zaskakujące jest to, że Nicefor II Fokas wezwał Światosława I na pomoc, ponieważ Bizantyjczycy tradycyjnie zwracali się z taką prośbą do Pieczyngów. Prawdopodobnie cesarz bizantyński chciał w ten sposób odwrócić uwagę Światosława I, który właśnie zniszczył chanat chazarski, i mógł pokusić się o przejęcie bizantyńskich posiadłości na Krymie.
Światosław
entuzjastycznie zareagował na propozycję Konstantynopolu. W sierpniu 967 lub
968 r. Rusini przekroczyli Dunaj, wkroczyli do Bułgarii, pokonali 30-tysięczną
armię bułgarską w bitwie pod Silistrą i zajęli większą część Dobrudży. Światosław
zdobył około 80 miast w północno-wschodniej Bułgarii, które zostały splądrowane
i zniszczone, ale nie zostały trwale zajęte. Car Piotr I, kiedy otrzymał
wiadomość, po raz pierwszy doznał udaru mózgu. Rusini spędzili zimę w Presławiu,
natomiast Bułgarzy wycofali się do twierdzy Dorostolon (Silistra). W następnym
roku Światosław opuścił to miejsce wraz z częścią swojej armii, by walczyć z
Pieczyngami zmierzającymi do Kijowa , jego stolicy. Pieczyngowie ruszyli
prawdopodobnie za namową Bizancjum lub według ruskiej kroniki „Powieści
minionych lat” za namową Bułgarów. W tym samym czasie car Piotr wysłał do
Konstantynopola nową delegację, o czym mówi nam włoski historyk Liutprand z Cremony. W
przeciwieństwie do pierwszej akcji dyplomatycznej, tym razem delegaci bułgarscy
zostali przyjęci z uprzejmością. Jednak cesarz Nicefor II Fokas, już pewny
swojej pozycji, zażądał surowych warunków. Zgodnie z którymi, car Piotr I
musiał abdykować i zostać zastąpiony przez jego syna Borysa, podczas gdy dwaj
młodzi cesarze bizantyńscy Bazyli II zwany później Bułgarobójcą i Konstantyn VIII
mieli otrzymać rękę bułgarskich księżniczek, córek Borysa.
Piotr I udał się do klasztoru, gdzie zmarł w 969 r. a Borys został zwolniony z bizantyńskiej niewoli i został carem Borysem II. Plan Nicefora II Fokasa wydawał się układać tak, jak on sobie wyobrażał. Jednak Światosław I, który odkrył bogactwo żyznych ziem południa, chciał podbić większe terytorium. Jak się wydaje, zachęcony został przez byłego posła bizantyjskiego, Kalokyrosa, który pragnął dla siebie cesarskiej korony. Dlatego też, władca Rusi po pokonaniu Pieczyngów i ustanowieniu namiestników rządzących pod jego nieobecność ponownie skierował się na południe.
Śmierć cara Piotra I i powrót jego synów z Konstantynopola
Latem 969 r. Światosław I powrócił na czele silnej armii do Bułgarii w towarzystwie kontyngentów Pieczyngów i Madziarów. Pod jego nieobecność Presław został przejęty przez Borysa II. Bułgarscy obrońcy walczyli bohatersko, ale Światosław zdobył miasto. Borys II i jego brat Roman skapitulowali, a Rusini szybko stali się panami wschodniej i północnej Bułgarii, ustanawiając garnizony w Dorostolonie i Presławiu, stolicy Bułgarii. Borys II nadal tam przebywał, sprawując jedynie nominalną władzę, będąc w rzeczywistości wasalem Światosława I. Prawdopodobnie jego obecność służyła jedynie złagodzeniu niechęci miejscowej ludności do Rusinów. Wydaje się, że Światosławowi udało się uzyskać poparcie Bułgarów. Bułgarscy żołnierze masowo zaciągali się do jego armii, albo dlatego, że ciągnęło ich tam pragnienie łupów, albo dlatego, że wspólne słowiańskie dziedzictwo czyniło dla nich atrakcyjnym antybizantyńskie plany Światosława. Sam książę ruski zdawał się przykładać dużą wagę do nie zrażania nowych poddanych: zabronił swojej armii plądrowania wsi i miast, które dobrowolnie się poddawały.
Plany Nicefora II Fokasa obróciły się więc przeciwko niemu. Słaba Bułgaria stała się agresywnym podmiotem na północnej granicy cesarstwa, a Światosław nie wydawał się chętny do powstrzymania natarcia na Cesarstwo Bizantyjskie. Cesarz próbował nakłonić Bułgarów do wznowienia wojny ze Światosławem, ale na próżno. 11 grudnia 969 r. Nicefor II Fokas został zamordowany w wyniku zamachu stanu, który przyniósł tron Janowi I Tzimiskesowi. Aby poprawić sytuację na Bałkanach, nowy cesarz wysłał do Światosława delegację z propozycją negocjacji. Władca Rusinów zażądał dużej sumy pieniędzy za wycofanie się, chyba że Cesarstwo zgodzi się oddać mu swoje terytoria europejskie, zachowując tylko swoje terytoria w Azji Mniejszej. Jan I Tzimiskes był wówczas zajęty umacnianiem swojej pozycji i położeniem kresu intryg klanu Fokasów i ich sojuszników w Azji Mniejszej. Powierzył więc wojnę na Bałkanach swojemu szwagrowi, naczelnemu wodzowi armii Bizancjum domestykowi scholonowi, Bardasowi Sklerosowi, i stratopedarchaiowi, eunuchowi Piotrowi Fokasowi.
Na początku 970 r. duża armia ruska, do której dołączyły oddziały bułgarskie, Pieczyngów i Madziarów, przekroczyła bułgarskie góry w drodze na południe. Rusini zaatakowali miasto Filipopolis (obecnie Płowdiw) i, według relacji Leona Diakona, wbili na pal 20 000 mieszkańców. Wczesną wiosną 970 r. Bardas Skleros, z armią liczącą około 10 000-12 000 ludzi, stawił czoła pochodowi Rusinów w pobliżu Arcadiopolis (obecnie Lüleburgaz). Bizantyjski generał, którego siły były znacznie słabsze, zastosował podstęp: udał, że wycofuje się przed kontyngentem Pieczyngów, który odciągnął od głównej armii i urządził na nich zasadzkę. Reszta armii ruskiej wpadła w panikę i uciekła, pozostawiając wiele ofiar w rękach bizantyjskich zwycięzców. Rusini wycofali się na północ od gór bałkańskich, co dało Janowi I Tzimiskesowi czas na zmierzenie się z wewnętrznym zamętem i zebranie sił.
Po stłumieniu buntu Bardasa Fokasa Młodszego w roku 970, cesarz zebrał swoje wojska na początku 971 r. w celu ich przerzucenia z Azji Mniejszej do Tracji. Zaopatrzył się w zapasy i maszyny oblężnicze. Marynarka wojenna była odpowiedzialna za przetransportowanie wojsk do desantu za siłami wroga, aby uniemożliwić im odwrót przez przeprawy na Dunaju. Cesarz wybrał tydzień wielkanocny 971 r., aby rozpocząć działania swojej armii, czym całkowicie zaskoczył Rusinów. Przełęcze w górach bałkańskich pozostały bez garnizonów. Prawdopodobnie dlatego, że Rusini zajęci byli tłumieniem buntów w Bułgarii, albo dlatego, że całkowicie ufali warunkom porozumienia pokojowego, jakie zawarto po bitwie pod Arcadiopolis.
Armia bizantyjska, dowodzona przez samego cesarza Jana Tzimiskesa, licząca od 30 000 do 40 000 ludzi, szybko posuwała się naprzód i bez przeszkód dotarła do Presławia. Armia ruska została pokonana w bitwie, która rozegrała się poza murami miasta, a Bizantyjczycy rozpoczęli oblężenie. Garnizonem ruskim i bułgarskim dowodził możny Sfangel. Mimo silnego oporu miasto zostało zdobyte szturmem 13 kwietnia. Borys II wraz z rodziną został wzięty do niewoli i przewieziony do Konstantynopola z insygniami cesarskimi. Główny korpus wojsk ruskich pod dowództwem Światosława wycofał się przed wojskiem bizantyńskim na przedmieścia Dorostolonu nad Dunajem. W obawie przed powstaniem Bułgarów Światosław nakazał zabicie 300 bułgarskich możnych panów, a wielu innych wtrącił do więzienia. Armia grecka posuwała się bez trudu. Bułgarskie garnizony fortów poddały się bez oporu.
Cesarz Jan Tzimiskes zdobywa Presław
Gdy Bizantyjczycy zbliżyli się do Dorostolonu, napotkali armię Rusinów rozmieszczoną na polu przed miastem w pozycji bojowej. Po długiej i zażartej walce Bizantyjczycy zwyciężyli, gdy Jan I Tzimiskes ruszył z kawalerią katafraktów. Rusini szybko zwinęli obronę i schronili się w twierdzy. Oblężenie trwało trzy miesiące, Bizantyjczycy zablokowali miasto drogą lądową i morską, a Rusini usiłowali wykonać kilka wypadów bojowych. Odbyły się trzy zacięte bitwy, wszystkie trzy wygrali Bizantyjczycy. Podczas ostatniej, szczególnie ostrej pod koniec lipca, Rusini zostali zmuszeni do kapitulacji. Według kronikarzy bizantyjskich pozostało tylko 22 000 mężczyzn z łącznej liczby 60 000. Jan I Tzimiskes spotkał się z Światosławem i obaj władcy zawarli traktat. Armia ruska dostała zgodę na wyjazd, pozostawiając jeńców i łupy. Prawa handlowe Rusi Kijowskiej zostały utrzymane tak długo, jak długo będzie w mocy przysięga, że nigdy więcej nie zaatakują terytorium Cesarstwa. Światosław I ledwo przeżył te walki. Jednak został zamordowany w drodze powrotnej, wpadając w zasadzkę Pieczyngów nad Dnieprem.
Światosław I podbija Bułgarię (cześć górna), po czym cesarz Jan I Tzimiskes zajmuje Presław i wyzwala Bułgarię
Wojna zakończyła się wspaniałym zwycięstwem bizantyńskim i Jan I Tzimiskes postanowił w pełni z niego skorzystać. Choć uznał już Borysa II za prawowitego władcę, jego postawa zmieniła się po Dorostolonie: po triumfalnym powrocie do Konstantynopola cesarz wjechał do miasta przez Złotą Bramę za rydwanem z ikoną Marii Dziewicy i bułgarskimi insygniami carskimi, Borys II i jego rodzina podążali za nim. Kiedy procesja dotarła na Forum Konstantyna, Borys II został rozebrany z carskich szat, a w katedrze Mądrości Bożej (Hagia Sophia) oficjalnie poświęcono bułgarską koronę Bogu.
Triumfalny wjazd cesarza Jana I Tzimiskesa przez Złotą Bramę do Konstantynopola za rydwanem z ikoną
Marii Dziewicy i bułgarskimi insygniami carskimi, car Borys II i jego rodzina
podążają za nim (górna część), po czym Borys II został
rozebrany z carskich szat (dolna część)
Oznaczało to oficjalny koniec Bułgarii jako suwerennego państwa, przynajmniej w oczach Bizantyjczyków. Bizantyjscy generałowie stacjonowali jako gubernatorzy na wschodzie kraju, wzdłuż Dunaju. Presław został przemianowany na Joannopolis na cześć cesarza, a Dorostolon (lub być może Presław) został przemianowany na Teodoropolis na cześć św. Teodora Stratilata. Jan I Tzimiskes zredukował patriarchat bułgarski do rangi prostej archidiecezji pod jurysdykcją Patriarchy Konstantynopola. Bułgarska rodzina carska i wielu możnych panów musiało mieszkać w Konstantynopolu, a region Filipopolis w Azji Mniejszej został ponownie zaludniony przez osadzenie tam Ormian. Jeśli jednak wykluczymy wschodnią Bułgarię, kontrola bizantyjska, poza dużymi ośrodkami miejskimi, istniała tylko teoretycznie. Jan I Tzimiskes, podobnie jak Nicefor II Fokas, był o wiele bardziej zainteresowany Bliskim Wschodem. Usuwając niebezpieczeństwo na Zachodzie, i po przynajmniej pozornie spacyfikowanej Bułgarii, cesarz mógł ponownie zwrócić swoją uwagę na Syrię. Przy czym nie podjęto żadnych głębszych wysiłków, aby zabezpieczyć Bałkany. Północna i środkowa części Bałkanów, jak i Macedonia, gdzie ani Rusini ani wojska Jana I Tzimiskesa nie dotarły pozostawały nadal w rękach lokalnych elit bułgarskich. W tych regionach narodził się nowy bułgarski ruch oporu, który, korzystając z wojen domowych, które wybuchły po śmierci Jana I Tzimiskesa w 976 r., kierowany był przez czterech synów bojara i komity zarządzającego prowincją w południowo-zachodniej części carstwa bułgarskiego Mikołaja, którzy wkrótce stali się znani pod nazwiskiem Komitopul ("syn komity"). Najzdolniejszy z nich, Samuel, w 997 r. został koronowany na cara, odnowił carstwo bułgarskie, którego geograficznym centrum stała się Macedonia. Zdolny dwódca, prowadził kampanie na terytorium bizantyńskim i posuwał się na południe do Peloponezu, angażując cesarza Bazylego II Bułgarobójcę w szereg wojen, które w końcu zakończyły się podbojem Bułgarii przez Bizantyjczyków w 1018 r. Jednak wydarzenia z 971 r. sprawiły, że Bizantyjczycy nie widzieli w nim nikogo poza buntownikiem sprzeciwiającym się bizantyńskiej władzy cesarskiej.