20 maja 1648 roku w Mereczu na Litwie zmarł Władysław IV. Władzę w kraju przejął interrex, prymas Maciej Łubieński, ale ze względu na podeszły wiek, większość działań podczas bezkrólewia przejął kanclerz wielki koronny Jerzy Ossoliński. Wpływ na przebieg przyszłej elekcji miało powstanie Chmielnickiego na Ukrainie. W trakcie trwania elekcji uformowały się dwa stronnictwa polityczne. Pierwsze z nich tzw. ugodowe pod przewodnictwem Ossolińskiego i starosty kijowskiego Adama Kisiela popierało kandydaturę Jana Kazimierza a drugie tzw wojenne, na czele z Jeremim Wiśniowieckim i Aleksandrem Koniecpolskim opowiedziało się za Karolem Ferdynandem, biskupem wrocławskim. Królowa-wdowa Ludwika Maria wsparła Jana Kazimierza, a hierarchowie katoliccy Karola Ferdynanda.
Jan II Kazimierz w polskim stroju, portret autorstwa Daniela Schultza, 1649 r.
Karol Ferdynand Waza, biskup wrocławski, portret autorstwa Daniela Schultza,
Kolejnym, poważnym kandydatem do tronu był Zygmunt Rakoczy, syn księcia siedmiogrodzkiego Jerzego Rakoczego. Jako kalwin mógł liczyć głównie na głosy protestantów, dyzunitów i prawosławnych oraz początkowo przywódcy powstania kozackiego Bohdana Chmielnickiego.
Bohdan Chmielnicki, przywódca powstania kozackiego
W trakcie trwającej elekcji pojawiła się jeszcze jedna kandydatura - elektora brandenburskiego i księcia pruskiego Fryderyka Wilhelma Hohenzollerna. Jego wybór promował rezydent pruski Johan von Hoverbeck, sugerując, że ma on duże szanse. Kandydatura ta nie była jednak poważnie brana pod uwagę przez szlachtę polską i litewską, a nawet przez samego księcia-elektora. Od sierpnia 1648 popierał on Jana Kazimierza w jego staraniach o koronę królewską.
Fryderyk Wilhelm Hohenzollern książę pruski i margrabia brandenburski
Obradujący latem 1648 roku w Warszawie sejm konwokacyjny stał się miejscem walki między obiema grupami politycznymi. Kanclerza Ossolińskiego i zmarłego króla Władysława IV oskarżano o przyczynienie się do wybuchu powstania kozackiego. Pomimo wewnętrznych konfliktów sejm konwokacyjny przekształcił się w konfederację generalną, która wyraziła zgodę na propozycję Ossolińskiego by rozpocząć rokowania z Bohdanem Chmielnickim w celu rozbicia sojuszu kozacko-tatarskiego. Jednocześnie dowództwo nad wojskiem koronnym powierzono trzem regimentarzom - książę Władysław Dominik Zasławski-Ostrogski, Mikołaj Ostroróg i książę Aleksander Koniecpolski. Decyzja ta była podyktowana faktem, że pokonani pod Korsuniem hetmani koronni Mikołaj „Niedźwiedzia Łapa” Potocki i Marcin Kalinowski trafili na 2 lata do niewoli tatarskiej. Do klęski w znacznej mierze przyczyniło się uzależnienie od alkoholu hetmana Potockiego.
Władysław Dominik książę Zasławski-Ostrogski polski magnat, wojewoda, regimentarz
Mikołaj Ostroróg, regimentarz
6 października 1648 roku rozpoczęła się elekcja, na której przebieg wpływ miała klęska wojsk koronnych pod Piławcami. Dowodzący siłami Rzeczypospolitej regimentarze byli pozbawieni wiedzy, doświadczenia i charakteru i tym samym przyczynili się do porażki. Magnaci obu frakcji obawiając się podwójnej elekcji, rozlokowali swoje siły zbrojne wokół miejsca elekcji. Jan Kazimierz uzyskał wsparcie królowej-wdowy Ludwiki Marii i państw ościennych - Francji, Brandenburgii i Szwecji. Królowa-wdowa liczyła na to, że poślubi Jana Kazimierza i pomogła mu uzyskać poparcie dworu francuskiego.
Jerzy Ossoliński magnat polski, kanclerz wielki koronny, portret Peetera Danckersa de Rij po 1643 roku
Natomiast Karola Ferdynanda wsparło 2/3 senatu i większości biskupów katolickich. Na czele obozu młodszego Wazy stał podkanclerzy koronny i biskup chełmiński Andrzej Leszczyński, który był zwolennikiem twardej polityki wobec kozaków i powstania Chmielnickiego. Za kandydaturą Karola Ferdynanda głosowała też szlachta ruska z księciem Jeremim Wiśniowieckim na czele. Królewicz miał również duże poparcie wśród szlachty mazowieckiej, która tłumnie stawiła się na polu elekcyjnym.
Andrzej Leszczyński biskup chełmiński i podkanclerzy koronny
Obóz ugodowy przeforsował kandydaturę Filipa Kazimierza Obuchowicza na stanowisko marszałka sejmu, popierającego Jana Kazimierza. Kandydaturze Karola Ferdynanda sprzeciwiła się szlachta litewska wyznania ewangelickiego, która obawiała się kontrreformacyjnych zapędów młodszego Wazy. Na czele obozu protestanckiego stanęli książęta Janusz Młodszy i Bogusław Radziwiłłowie, którzy zagrozili nawet zerwaniem unii polsko-litewskiej.
Książę Janusz Radziwiłł Młodszy, starosta generalny żmudzki i hetman polny litewski
Obrady sejmu elekcyjnego przebiegały w atmosferze wzajemnych oskarżeń i kłótni. Poruszano sprawę klęski pod Piławcami, kwestii postępowania wobec zbuntowanych Kozaków i wiele innych, zapominając o pierwotnym celu sejmu. Sprawa klęsk w walkach z powstańcami na Ukrainie uderzyła przede wszystkim w Karola Ferdynanda, ponieważ regimentarze byli jego stronnikami, a wielu dotychczasowych elektorów opuściło jego stronnictwo.
Sytuacja zaczęła się klarować, gdyż 11 października zmarł książę Siedmiogrodu Jerzy Rakoczy i tym samym kandydatura jego syna Zygmunta przestała się liczyć.
Grupa magnatów oraz szlachty wokół niej skupionej, którą można nazwać grupą sapieżyńską opowiedziała się za królewiczem Janem Kazimierzem. 21 października po raz pierwszy publicznie ogłoszono, że Wielkie Księstwo Litewskie uważa Jana Kazimierza za najbardziej odpowiedniego kandydata na króla. Siedem dni później kanclerz wielki litewski Albrycht Stanisław Radziwiłł, marszałek litewski Aleksander Ludwik Radziwiłł, podkanclerzy litewski Kazimierz Leon Sapieha i podskarbi litewski Gedeon Michał Tryzna uczestniczyli w uczcie wydanej przez Karola Ferdynanda, podczas której Sapieha próbował przekonać królewicza do wycofania swojej kandydatury. Namowy i argumenty Kazimierza Leona Sapiehy nie przyniosły jednak zmiany stanowiska młodszego Wazy.
Książę Aleksander Ludwik Radziwiłł marszałek wielki litewski
Mimo tego zwolennicy Karola Ferdynanda nie tracili nadziei w zwycięstwo ich kandydata. Nie zwracali również uwagi na szantaże Litwinów, którzy grozili, że jeśli królem nie zostanie Jan Kazimierz to zerwą unię.
W tej sytuacji 1 listopada 1648 r. dotychczas popierający kandydaturę siedmiogrodzką hetman Janusz Młodszy Radziwiłł wraz z wojewodą smoleńskim Jerzym Karolem Hlebowiczem przyjechał do Nieporętu, gdzie rezydował Jan Kazimierz i zawarto układ. W zamian za przyrzeczenie spełnienia postulatów protestantów i prawosławnych królewicz zyskał poparcie obozu innowierców. Później za to poparcie książę Janusz otrzymał starostwo borysowskie. Natomiast książę Bogusław otrzymał godność generała gwardii królewskiej. Nowo utworzony urząd łączył się z nadaniami królewszczyzn: starostwa oszmiańskiego i starostwa mozyrskiego.
Na pola elekcyjne dotarła wiadomość o trwającym oblężeniu Zamościa (październik – listopad 1648) przez wojska kozacko-tatarskie. Siły najeźdźców szacuje się na 40–60 tysięcy żołnierzy. Hetman Bohdan Chmielnicki w liście do księcia Jeremiego Wiśniowieckiego wskazał, że popiera kandydaturę Jana Kazimierza na króla Polski. Natomiast wybór Karola Ferdynanda byłby równoznaczny z kontynuowaniem wojny. Treść listu do księcia Wiśniowieckiego została ujawniona w listopadzie. W związku z tym 11 listopada Karol Ferdynand wycofał swoją kandydaturę otrzymując w zamian księstwo opolsko-raciborskie oraz dwa bogate opactwa w Rzeczypospolitej.
W tej sytuacji królewicz Jan Kazimierz obrany został królem 20 listopada 1648 roku, trzy dni później zatwierdził pacta conventa, a prymas Łubieński dokonał aktu nominacji. 17 stycznia 1649 roku w katedrze wawelskiej odbyła się uroczysta koronacja nowego króla Polski i Wielkiego Księcia Litewskiego.
Maciej Łubieński arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz