wtorek, 13 lipca 2021

Rollon pierwszy książę Normandii

 

Od połowy IX wieku dolina Sekwany stała się głównym celem najazdów Wikingów. Pomimo wybudowania ufortyfikowanych mostów  mających na celu zapobieżenie ich szybkiego zdobycia przez przeciwnika oraz wartowni blokujących wjazd na most z obu stron,  władcy Państwa Franków z dynastii Karolingów  nie byli w stanie powstrzymać ich przed wejściem w górę rzeki i jej dopływów. Karolingowie na dziesięciolecia stracili wszelką kontrolę nad doliną Sekwany.

 

Sytuacja w Królestwie Franków przed  911 r.

 

Śmierć cesarza Karola III Grubego w 888 r. doprowadziła do tego, co francuska historyk Claude Gauvard nazwała „narodzinami księstw terytorialnych”. Ale rozpad Imperium Karolingów to proces stopniowy i mniej radykalny niż ten, który możemy zaobserwować przy traktacie z Verdun z 843 r.  W dzisiejszym poście interesuje Nas królestwo zachodniofrankijskie, z którego z czasem wykształci się państwo, które dziś nazywamy Francją.

 

Możni państwa zachodniofrankijskiego wybrali nowym królem hrabiego Paryża Odon z rodu  Robertynów, który bronił Paryża przed Normanami w czasie oblężenia z lat 885-886. Wyniesienie na tron osoby nie będącej  potomkiem Karola I Wielkiego, pokazuje, jak bardzo wzmocniła się pozycja arystokracji względem Karolingów. Błyskawicznie w opozycji do nowego króla stanął król Prowansji Ludwik III Ślepy, poprzez matkę Ermengardę potomek Karolingów, oraz pozostający pod opieką księcia Akwitanii Ramnulfa II z Poitiers liczący sobie około 9 lat Karoling Karol III Prostak.

 

Nowy król działał dość szybko. Odon uwięził dwóch braci Ramnulfa II, Gauzberta i Eblesa, i następnie wyruszył do Poitiers, aby podporządkować sobie księcia Akwitanii. Jednak ten wyruszył przeciw siłom królewskim z dużym oddziałem zbrojnych. Aby uniknąć bitwy, która mogłaby osłabić pozycję króla, Odon podejął się negocjacji z księciem Akwitanii. Ramnulf II obiecał nie atakować Odona i złożył mu niejasną przysięgę wierności. Robertyn, nawet jeśli uzyskał uznanie Akwitanii i karolińskiego króla wschodniofrankijskiego Arnulfa z Karyntii, pozostawał w dalszym ciągu słabym władcą. Chory król Odon wyznaczył na swojego następcę Karola III Prostaka, który w 898 r. został kolejnym królem.

 

Nowy król wznowił walkę z Wikingami. Odniósł kilka sukcesów, aż do tego pod Chartres, gdzie pokonał niejakiego Rollona (Rolfa). Jednak jesienią 911 r. król Franków Zachodnich Karol III Prostak postanowił zerwać z dotychczasową dość nieskuteczną strategią swoich poprzedników względem Wikingów. Praprawnuk Karola I Wielkiego postanawia poradzić sobie z Rollonem wodzem Wikingów, w nieco bardziej pokojowy sposób. Spotkali się w Saint-Clair-sur-Epte, na zachód od Paryża, i nadał mu ziemię w dolnej części doliny Sekwany, odpowiedzialną za ochronę jej przed... jego współrodakami. Rollon w zamian zgodził się przyjąć chrzest. Tak narodziła się prowincja nazwana później Normandią.

 

 

Grobowiec Rollona księcia Normandii

 


 
Dolina Sekwany - teren najazdów Wikingów

 

Pochodzenie Rollona

 

Historycy wciąż dyskutują na temat pochodzenia Rollona, ale jednego możemy być pewni, że istniał. Nie wiadomo, czy był pochodzenia duńskiego, norweskiego, czy nawet szwedzkiego. Dominują dwie tezy. Pierwsza - Rollon jako Norweg, który został wygnany i wyruszył na czele swoich oddziałów by splądrować Irlandię, a następnie Neustrię (północno-zachodnia prowincja Królestwa Zachodniofrankijskiego). XIII wieczne islandzkie sagi „Heimskringla” i „Saga o Orkadach” utożsamiają Naszego bohatera z Hrolfrem Piechurem (Grangerem), który był synem hrabiego Moer Rangvalda. Druga to Rollon Duńczyk znany jest kronikarzowi Dudonowi z Saint-Quentin, o którym będzie mowa nieco niżej. Oczywiście zostawia on Nam bardzo pozytywny, wręcz heroiczny obraz Wikinga i przekazuje, że Rollon był synem duńskiego wodza i że został zdradziecko zaatakowany przez króla. Rollon musiał wówczas uciec i najpierw wyruszył do Anglii, którą splądrował, po czym zawarł sojuszy z lokalnym władcą (Alfredem Wielkim?). Według Dudona z Saint-Quentin pod koniec IX w. Rollon zdecydował się następnie, zwrócić się ku Neustrii: brał udział w oblężeniu Paryża przez wielką armię Zygfryda w latach 885-886, a następnie w najazdach na Burgundię w 898 i 910. W końcu w lipcu 911 r. dotarł pod mury Chartres.

 

Niezależnie od tego, czy czyny zbrojne i kariera Rollona są prawdziwe, czy nie, faktem jest, że ten Wiking wynegocjował z Karolem III Prostakiem traktat z Saint-Clair-sur-Epte.

 

Traktat z Saint-Clair-sur-Epte

 

Na temat  traktatu z Saint-Clair-sur-Epte nie wiadomo nic, a świadectwa są skąpe i pozwalają jedynie na stworzenie zarysu przebiegu wydarzeń z dość niejasnymi szczegółami. Brak jest bowiem dokładnych roczników i kronik z lat 901-918. „Roczniki z de Saint-Vaast” (Annales de Saint-Vaast) kończą się w 900 r., a „Roczniki” (Annales) kanonika Flodoarda z Reims zaczynają się dopiero od 918 r. Jednak to właśnie między tymi dwiema datami wszystko się rozegrało. Jednak niektóre dokumenty z tego okresu rzucają Nam światło na bieg wydarzeń. Tak jest w przypadku dwóch dokumentów króla Karola III Prostaka. Jeden pochodzi z 17 grudnia 905 r., wówczas to hrabia Odilard działał w regionie Rouen i najwyraźniej był hrabią Rouen. Można przypuszczać, że jego miejsce zajął Rollon. Jest to ostatni znany ślad po rządach karolińskich na obecnym terenie regionu Górnej Normandii.  Drugi pochodzi z 14 marca 918 i pośrednio wspomina o umowie między Karolem III Prostakiem a Wikingami.

 

Karoling zrozumiał, że nie może przepędzić najeźdźców siłą oręża i teraz zamierzał zagrać kartą dyplomacji. Planował przyznać Wikingom terytorium, nad którym ma jedynie teoretyczną władzę, w zamian za ich nawrócenie na chrześcijaństwo i zaangażowanie w ochronę doliny Sekwany. W ten sposób miał nadzieję uchronić Paryż i serce swojego królestwa przed atakami innych armii pogańskich. Skandynawowie mieli ze swojej strony uzyskać legitymizację swojej obecności na tym terenie i możliwość trwałego i legalnego osiedlenia się w królestwie Zachodnich Franków.

 

Karol III Prostak wykorzystał okazję, na którą czekał, tuż po ciężkiej klęsce poniesionej przez armię Wikingów pod murami Chartres. Doskonale wiedział, że zawsze lepiej jest negocjować jako zwycięzca niż przegrany. Bitwa pod Chartres została zrelacjonowana w kilku późnych tekstach. Jedna z nich, „Kronika” Hugona z Fleury, daje nam ważne wyjaśnienie: odbyła się w sobotę 20 lipca. W grę wchodzi sobota 20 w 911 lub 916. Trochę później  zobaczymy, że 916 nie wchodzi w grę.

 

W 948 r. Flodoard w swojej „Historii Kościoła w Reims” (Historia Remensis ecclesiae) przywołuje porozumienie osiągnięte po walkach pod Chartres:

 

„Po bitwie, którą hrabia Robert stoczył przeciwko nim w Chartres, zgodzili się przyjąć wiarę Chrystusa, podczas gdy przyznano im pewne ziemie nad morzem, z miastem Rouen, które prawie zniszczyli, i innymi przynależnymi ziemiami.”

 

Więcej szczegółów dostarcza nam kronikarz Dudon z Saint-Quentin w dziele zatytułowanym „Życie i czyny pierwszych książąt Normandii” (De moribus et actis primorum Normanniae ducum). Ale ten duchowny pikardyjski, z empatycznym i ciężkim stylem, pisał między  1015 a 1026 r., czyli sto lat po wydarzeniach, o których opowiada. Jest także wiernym sługą potomków Rollona, książąt Normandii: Ryszarda I Nieustraszonego i Ryszarda II Dobrego i często jest stronniczy w swojej opowieści. Dlatego też, do jego relacji należy podjeść z dużą ostrożnością. Dudon z Saint-Quentin mówi nam, że po klęsce pod Chartres Karol III Prostak nawiązał kontakt z Rollonem, przywódcą Wikingów:

 

„Król wzywa arcybiskupa Francona  [z Rouen] i wysyła go w pośpiechu do księcia Rollona obiecując mu, że jeśli zechce zostać chrześcijaninem, odda mu całe terytorium morskie, które rozciąga się od rzeki Epte do granic Bretanii […] Książę, wedle własnego zdania, skwapliwie przyjął tę propozycję, wyrzeka się spustoszenie [ziem] i udziela królowi trzymiesięcznego rozejmu. "

 

Bez wątpienia negocjacje te miały miejsce w ciągu dwóch do trzech tygodni po bitwie pod Chartres. Każda ze stron zajęła brzeg rzeki Epte, prawą Wikingowie, lewą Frankowie, gdzie doszło do wymiany zakładników. Trzy miesiące rozejmu dają nam zatem okres około października-listopada 911 r. Myślę, że istotny jest również aktywny udział w negocjacjach arcybiskupa Rouen, który znał Rollona od czasu jego przybycia do jego miasta w 876 r. i który odegrał aktywną rolę w przyszłej chrystianizacji Wikingów. Należy również pamiętać, że król Karol III Prostak musiał zmagać się z niezadowoleniem możnych swojego królestwa, w tym margrabiego Neustrii i hrabiego Paryża Roberta z rodu Robertynów, który brał udział w zwycięstwie pod Chartres. W bitwie brali udział również hrabia Poitiers Ebles Bękart, hrabia Autun i margrabia Burgundii Ryszard Sprawiedliwy oraz hrabia Dijon Manasses I.

 

Oto, co jeszcze mówi nam Dudon z Saint-Quentin:

 

„W wyznaczonym czasie przybyli do wyznaczonego miejsca zwanego Saint-Clair [Sanctum Clerum, na pewno chodzi o Saint-Clair-sur-Epte]. Król i Robert, książę Franków stoją za rzeką Epte, Rollo i jego armia po tej stronie [...] Król podarował [...] ziemię uzgodnioną, w dobrach i alodium, od rzeki Epte do morza i całą Bretanię, aby mógł na niej żyć.”

 

Potem opisuje legendarną scenę, która jest wątpliwa:

 

„Rollo, gdy otrzymał od niego Księstwo Normandii, nie chciał ucałować królewskiej stopy; biskupi powiedzieli mu: Kto otrzyma taki dar, musi spieszyć się z ucałowaniem królewskiej stopy. Ale Rollo odpowiedział im, że nigdy nie zgina kolan przed niczyimi kolanami ani nie całuje niczyich stóp. Jednak idąc na modlitwy Franków kazał jednemu ze swoich wojowników ucałować stopę króla. Wojownik natychmiast chwycił stopę, podniósł ją do ust stojąc, pocałował, powodując upadek króla do tyłu. Potem nastąpił wielkie wybuchy śmiechu i wielki zgiełk wśród maluczkich.”

 

Wiele tekstów napisano o zasięgu władztwa Rollona. Historycy zgadzają się dziś, aby umiejscowić je mniej więcej w granicach obecnego regionu Górnej Normandii, być może powiększonego o wschodnią część Calvados. Rollon został również ochrzczony w 912, co de facto wyklucza rok 916 jako datę zawarcia porozumienia w Saint-Clair-sur-Epte. Istnienie tego porozumienia potwierdza wspomniany wyżej dokument z 918 r., w którym Karol III Prostak wspomniał o ziemiach „przyznanych Normanom osiadłym nad Sekwaną, czyli Rollonowi i jego towarzyszom, w celu ochrony Królestwa." Frodoard dodaje informację, że wódz Normanów przyjął na chrzcie frankijskie imię Robert.

 


 Chrzest Rollona

 

To właśnie w 924 r. Rollon uzyskał pierwszy nabytek terytorialny swojego władztwa. Tym razem ma do czynienia z królem Rudolfem I burgundzkim i to Flodoard jest świadkiem tego wydarzenia:

 

„Normanowie zawarli pokój z Frankami przez hrabiego Hugona [Wielkiego], Herberta [z Vermandois] i arcybiskupa Séulfa [z Reims] pod nieobecność króla Rudolfa. Jednak za jego zgodą powiększono ich ziemię, a traktat pokojowy przyznał im Maine i kraj Bayeux. "

 

Tu znowu padają dwuznaczne sformułowania, które nie pozwalają Nam odtworzyć przebiegu wydarzeń. Historycy w tych niejasnych słowach uznają cesję Bessin i departamentu Orne.

 

Drugi wzrost terytorialny Normandii jest ponownie odnotowany przez Flodoarda w 933 r.:

 

„Wilhelm [Długi Miecz, syn i następca Rollona] poleca się królowi [Rudolfowi] i król daje mu ziemię Bretonów położoną na brzegu morza”.

 

Tym razem z całą pewnością jest to departament Manche, będący od 867 r. pod władzą Bretończyków. Wraz z cesją z 933 r. Normandia prawie osiąga swoje współczesne granice. Zimą 1051-1052 Wilhelm Zdobywca powiększy ją o Passais (region Domfront), a jego syna Henryk I Beauclerc o Bellême w 1113 r.

 


 Rozwój terytorialny władztwa książąt normańskich - od Rollona po Wilhelma II Bękarta (Zdobywcę)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wojna domowa w Norwegii w latach 1130-1240

 Tradycyjnie Harald I Pięknowłosy (Hårfagre) jest uważany za króla, który zjednoczył Norwegię uwieńczoną zwycięską bitwą w Hafrsfjördzie (da...